Kolega ze szkoły - Opowiadania Erotyczne

Kolega ze szkoły

... Pykaliśmy we wszystko w co się dało.

Każdy wszedł gdzie chciał wejść:

facebook lub poczta i pośmialiśmy się na youtube. Siedzieliśmy tak kilka godzin aż wybiła północ.

Później poszliśmy do salonu gdzie Daniel już rozstawił kieliszki i białą butelkę na stole.

J: DANIEL!!

D: Oj tam.. cztery kieliszki z kumplem i dam Ci święty spokój

Siedzieliśmy wygodnie. W tle telewizja i zaczęliśmy rozmawiać.

Najpierw o błahostkach: kto i do jakiej szkoły poszedł, stare związki, plany na wakacje.

(ostatni raz widzieliśmy się w gimnazjum. on poszedł do technikum, a ja do liceum, więc było o czym gadać)

Gadaliśmy grzecznie aż alkohol zaczął powoli na mnie działać:

J: Jesteś singlem powiadasz..

D: Tak. Z Agnieszką nam nie wyszło.

J: Ohh.. a szkoda takie mięsko się marnuje.. (mimowolnie usiadłem bliżej Daniela ((siedzieliśmy na kanapie))

D: Tobie już chyba starczy.. (delikatnie mnie odsunął od siebie)

J: Ja dopiero się rozkręcam!

D: Tia.. widzę właśnie.

Kolejny kieliszek, a po nim:

J: zagrajmy w "Pytanie czy wyzwanie?"

D: Okej. (było widać że procenty zaczęły na niego działać)

J: Wyzwanie. Zdejmij koszulkę.

D: Ehh liczyłem na coś trudniejszego, ale proszę bardzo

(ściągnął ubranie a ja wbiłem wzrok w jego {gołą nie owłosioną klatę miał jedynie ścieżkę włosów w okolicy pępka}

D: Ty zrób to samo.

J: Okej moja bluzka trawiła na podłogę, a on mógł oglądać mój {gładki nagi tors}

Usiadłem bliżej, przejechałem językiem po swoich ...

... ustach i położyłem ręke na jego udzie.

J: Co teraz ? (powiedziałem patrząc mu prosto w oczy)

D: Powiedz mi.. czy lubisz facetów?

J: Tak. A ty ?

D: Tak..

Uśmiechnąłem się i powiedziałem:

J: To ostatnie wyzwanie.

D: Jakie ?

J: Pocałuj mnie.

D: Dobrze.

Przysunął się powoli. Położył dłoń na mojej szyi zaczął całować z języczkiem.

On nie przerywał. Ja zacząłem wędrować rękami po jego szyi i szeptać:

J: Mmmmm Daniel..

D: Jacek..

J: Chcesz to zrobić ? (Przerwałem na chwile i wbiłem wzrok w jego zielone oczy)

D: Tak. (wrócił do całowania i posadził mnie na swoich kolanach)

Daniel zaczął wędrować dłońmi po moim ciele. Wsunął wielkie ręce w moje spodnie i złapał mnie za tyłek.

J: Mrrrr.. (zamruczałem i trzymając go za szyje dalej całowałem w usta)

D: Mmmmm nie nosisz bielizny. To nawet dobrze..

Wrócił do pieszczenia mojego ciała. Drażnił moje sutki. Z każdym jego dotykiem mój sprzęt pęczniał.

Aż Daniel zaczął całować niżej.. Wzdychałem i jęczałem kiedy on całował mnie po szyji.

Rękami głaskałem go po głowie i karku a on schodził do mojej klatki piersiowej

J: Ahhhh..

Zatrzymał usta na moim sutku, a ja zamknąłem oczy i oddałem mu się w całości.

J: Tylko nie gryź.

D: Postaram się.

Świdrował językiem po moich wrażliwych miejscach, a ja dostawałem spazmów z każdym jego ruchem.

Mój ptak już zdecydowanie chciał opuścić gniazdo. Daniel to chyba wyczuł.

Zszedł językiem do pępka i zsuwał mi powoli spodnie aż mój ...