1. Żona PEPE


    Data: 28.09.2019, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... pupce wystrzelić nie kontrolowanym strumieniem moczu. To był największy damski wytrysk jaki widziałem w życiu. Panowie stojący w koło bili brawo, a nasza kobietka uśmiechała się zadowolona. Po chwili wszyscy doprowadzili się do porządku, Panowie wyszli z Sali, została tylko wciąż nago leżąca na stole żona mojego Przyjaciela, z zamkniętymi oczami uśmiechała się, delikatnie pieszcząc swoje piersi, jej rozchylone nogi i widok różowych warg pomiędzy udami, wyraźnie odcinających się od czarnej siateczki pończoch zmusiły mnie by na zakończenie wejść w nią z impetem, całując jej zmysłowe usta, kochając się jak kochanek z kochanką, pieszcząc i głaszcząc jej cudowne ciało, rozkoszując się gładką skórą pośladków, ciepłem jej piersi. I tak już na spokojnie rozkoszując się tymi chwilami doprowadziliśmy się wzajemnie do kolejnych finałów, tym razem tryskając na jej piękne, duże piersi.
    
    Po chwili poprosiłem by trochę się ogarnęła, korzystając z łazienki konferencyjnej, zauroczyła mnie ubierając tylko marynarkę i to bezpośrednio na moją spermę ściekające z jej piersi na brzuch. Po wyjściu potwierdziłem jej pensje w wysokości 12000 zl netto + samochód służbowy oraz firmowa karta kredytowa. I żeby stawiła się jeszcze seksownej ubrana w poniedziałek o 9.00 przed moim gabinetem, gdyż w pierwszym miesiącu ja jestem jej szefem. Zostawiając mi swoją spódniczkę na pamiątkę rozmowy kwalifikacyjnej wyszła z Sali, a ...
    ... ja śledziłem jej drogę do wyjścia, patrząc jak zjeżdża ruchomymi schodami, znów trafiając na grupę tych samych handlowców. Zapach seksu, spermy przecież unosił się od niej na kilometr – byłem ciekawy jak zareagują na tak jawną prowokację. Już na schodach widziałem jak poszczególne ręce sięgają pod marynarkę, obejmują od tyłu jej piersi, przecież na jej twarzy wciąż było widać ślady zaschniętej spermy. Byłem dumny z moich handlowców, przecież są szkoleni by walczyć o najlepsze, by korzystać z każdej okazji, nie na darmo wydajemy tyle pieniędzy na szkolenia. Z zadowoleniem widziałem jak wprowadzają ją do swojego autobusu, którym właśnie wyjeżdżali na Mazury na 3 dniowe szkolenie.
    
    Z uśmiechem na twarzy zadzwoniłem do mojego Przyjaciela potwierdzając mu przyjęcie jego żony do pracy i informując że wróci dopiero w poniedziałek bo wyjechała wraz z działem handlowym na szkolenie, oraz że żona prosi go by przygotował walizkę z niezbędnymi rzeczami, zarówno na oficjalną jak i nieoficjalna część szkolenia, bo zgodziłem się zabrać jej rzeczy i dowieźć do ośrodka w sobotę rano. Pepe był bardzo szczęśliwym facetem zdradzając mi, że obawiał się o przebieg rozmowy bo jego żona to rozkochana w seksie grupowym nimfomanka – jaka szkoda, że nie powiedział mi tego wcześniej.
    
    PS. Opowiadanie to jest podziękowaniem dla Pepe, za jego żonę – kobietę 100%, obiekt zazdrości wszystkich pozostałych nie wydymanych Pań. 
«1234»