1. Współczesny niewolnik Rozdział 3


    Data: 29.09.2019, Kategorie: Geje Autor: KobietazPazurem, Źródło: Pornzone

    ... pierwszy ten lepszy. Po odbytej toalecie przychodzicie do mnie a ja sprawdzam jak wykonaliście poranną toaletę jeśli wykonaliście ją starannie to możecie wymienić punkty na warianty. Jeśli przyszliście jako pierwsi na sprawdzenie, ale nie wykonaliście dobrze toalety dostajecie karę i musicie iść ją powtórzyć.
    
    - Zrozumieliście? – zapytał Janusz. Chłopaki stali i wpatrywali się w listę zasad tablicy. Nic nie odpowiedzieli
    
    - Zrozumieliście?! – powiedział ostrym głosem Janusz.
    
    - Tak jest, Panie – odpowiedzieli.
    
    -A to jest koło fortuny mamy na nim dużo różnych zabaw. Są na nim rożne pozycje do spuszczenia wam lania. Numerki od 1 do 25 to liczba uderzeń ale również przedmiot, którym będziecie karani. – Janusz spojrzał na tablice. – Widzę Marcinie, że masz już swoje upragnione 10 w sumie 11 punktów to jutro jeśli będziesz chciał będziesz mógł wybrać czy chcesz zamienić punkty. Za to ty Adamie idziesz w odwrotną stronę. Dzisiaj czeka cię kolejna część kary tylko ciebie tym razem. Zapraszam na dół.
    
    Szybkim tempem zeszli na dół i weszli do kolejnego pokoju. Tutaj znajdowało się coś podobnego do hamaka. Na środku był uchwyt czegoś tam brakowało. Pod ścianą leżały deski. Gdy chłopaki weszli do dalej zobaczyli, że na stoliku leży dużo różnych rodzai wibratorów, dildo(penisów).
    
    - Marcinie postaw te deski na środku po dwóch stronach tutaj tak na szerokość ramion Adama. – Marcin natychmiast zrobił co Pan kazał. – Adamie stań na tych deskach i ręce podnieś do góry. A ty ...
    ... Marcinie przypnij jego ręce do tych łańcuchem. – Marcin starał się robić wszystko szybko i dokładnie. W tym czasie Janusz podszedł i wybrał penis od długości 26 centymetrów i grubości około 7-8 centymetrów. Zamontował go w puste miejsce na hamaku. Adam nie wiedział jakiej jest wielkości. I to go niepokoiło bo penisy na tym stole były ogromne.
    
    - Teraz chodź tu do mnie i nawilż ten penis. – Przedmiot ledwo mieścił się w ustach Marcina, ale ten starał się go jak najlepiej nawilżyć. – dobrze wystarczy.
    
    Adama odbyt znajdował się grubość deski nad penisem. Pan chwycił go za biodra i opuścił tak że penis posmyrał go po odbycie. Poczuł że penis jest zimny twardy i dość gruby. Jeszcze nie wiedział jak gruby. Pan powoli opuścił Adama na penisa tak, że czubek już zaczął w niego wchodzić.
    
    - Marcinie wyjmij po jednej desce spod Adama – desek było 7 po każdej stronie 6 tej samej długości jedna wyła grubsza. Była to czwarta deska od góry. Adam ale nadal mógł opierać się na palcach nie siadając na penisie. – Marcinie wyciągnij kolejne deski. Adam Adam siedział już na penisie, który rozrywając mu zwieracze wchodził w niego.
    
    - Ała, boli, ała boli, ała. – mówił od nosem, ale nie starał się podnosić do góry. Gdy cała główka weszła znikła już w odbycie Adama, Pan odszedł i podszedł do stolika z przyborami do tortury. Adam wiercił się bo tyłek coraz bardziej go bolał.
    
    - Marcinie wyjmij kolejne deski. Adam znów zjechał niżej. Gdy tylko dosięgnął nogami do desek, jego oddech troszkę ...
«1234...»