Zboczony Dom 2: Restart (cz. 2.) - Opowiadania Erotyczne

Zboczony Dom 2: Restart (cz. 2.)

... nie widział.

Evan nie zdążył nawet się odezwać kiedy jego usta zalała sperma, jego własna i Lee. Odruchowo zaczął łykać ją niczym poranną kawę.

- Gablotka jest pusta, więc...

- Rozwiąż mnie - szepnął zdyszany i z lekka obolały Evan.

- Jasne - Lee uwolnił ręcę i nogi przyjaciela i zdejmując mu z oczu jego własną białą skarpetę, a ten oswobodził swoje jądra z objęć łańcuszka. Pochylając się z lekka wyjął z tyłeczka czarne dildo, po czym cisnął je w kąt.

- Dzięki... - szepnął odpinając z sutków klamerki. - I nie myśl, że się nie zorientowałem, że też byłeś w tej tubie. - Uśmiechnął się chytrze.

- Evan...

- Obiecałem, że nikomu nie powiem. Spokojnie. To zostanie między nami.

Evan ubrał się i uśmiechnął chłodno.

- Sprawdź drzwi - rzucił do przyjaciela.

Lee szarpnął za klamkę, a te otwarły się skrzypiąc.

- Miałeś rację.

- Wyjdźmy zanim się zorientują, że coś nie gra. - Evan pchnął Lee zerkając na jego tyłek, zamknąwszy za sobą drzwi od oranżerii. - I pamiętaj, uważaj gdzie wchodzisz - szepnął kładąc mu rękę na ramieniu.