Klub Miłośników Motoryzacji - wprowadzenie - Opowiadania Erotyczne

Klub Miłośników Motoryzacji - wprowadzenie

Klub Miłośników Motoryzacji - mogłoby się wydawać, że jest to zwyczajny klub, gdzie spotykają się zwyczajni mężczyźni w celu dzielenia się swoją pasją.

Jednak ten klub był inny...

Tak naprawdę był to klub gdzie odbywały się gejowskie orgie.

Organizacja istniała od kilku lat i skupiała w sobie głównie homoseksualistów, którzy ukrywali swoją orientację. Mogła liczyć maksymalnie 12 osób w wieku od 25 do 35 lat. Natomiast w samej orgii mogło uczestniczyć 9 osób. Składka członkowska było dość wysoka ze względu na duży koszt zabawek erotycznych oraz wynajem hoteli.

Cały klub posiadał swój zarząd - były to 3 najbardziej doświadczone osoby w grupie. Oni decydowali o przyjęciu potencjalnego członka organizacji. Zazwyczaj o przyjęciu decydowało to do czego jest w stanie posunąć się kandydat. Na "rozmowie kwalifikacyjnej" często dochodziło do onanizacji, ale również ostrego ruchania na biurku.

Gdy kandydat został przyjęty na okres próbny, musiał zostać wypróbowany przez każdego innego członka. Dostawał obrzydliwe wyzwania, aby sprawdzić jego wytrzymałość. Do nich zaliczano: piss, scat, creampie, lizanie różnych przedmiotów.

Kiedy mężczyzna przeszedł "inicjację" stawał się zwyczajnym członkiem. Wtedy przysługiwały mu wszystkie przywileje i mógł pierwszy raz odwiedzić siedzibę klubowiczów. Był to letniskowy domek w środku lasu. Dwupoziomowy budyneczek z dużą sypialnią, przestronną kuchnią i łazienką na parterze oraz piwnicą pełną zabawek erotycznych oraz różnych ...

... sprzętów. Znajdowały się tam: dwie klatki, szafa pełna lateksowych strojów i masek przeciwgazowych, ruchomy metalowy krąg z czterema wystającymi łańcuchami zakończone skórzanymi opaskami na nadgarstki oraz stopy, szafka wypełniona różnymi substancjami mającymi wzmocnić doznania, golarka oraz krzesło z linami z wyciętą dziurą na środku. W kącie pomieszczenia znajdował się bicz oraz kijek pod prądem. Całość była spowita cegłami oraz żółtymi lampami. Jednak najważniejszym miejscem w piwnicy była mała ścianka przy drzwiach, do której przylegała skrzynia. Podzielona na dwie części czarna skrzynia zamknięta na kłódkę. W pierwszej części znajdowało się kilka wibratorów oraz dildo, natomiast w drugiej...skarpetki.

Klub nie tolerował ukierunkowania w kwestii dominacji lub uległości. Wszyscy musieli być uniwersalni. O roli decydowały skarpetki. Każda taka orgia odbywała się w sobotę, jednak przed zabawą dochodziło do losowania gdzie każdy musiał być nago. W skrzyni mieściły się czarne oraz białe skarpetki. Ten kto wylosował skarpetki czarne, był aktywny, natomiast skarpetki białe sugerowały uległość.

Jeżeli ktoś kilka tygodni z rzędu losował czarne skarpetki to otrzymywał od zarządu specjalne kolorowe skarpetki (jasnoniebieskie, jasnozielone, żółte, czerwone, różowe). Wtedy stawał się tzw. Cwelem nadzwyczajnym, czyli osobą totalnie uległą, wszyscy pozostali zakładali wtedy skarpetki czarne i był szmacony od 23 do 5 nad ranem w zależności od woli Masterów.

Z kolei kilkutygodniowe ...