Miłość z domieszką pożądania. :) - Opowiadania Erotyczne

Miłość z domieszką pożądania. :)

... zawstydzeni. Patrzyliśmy sobie w oczy. - Chrzanić to. - powiedział i przyciągnąl mnie do siebie. Byliśmy tak spragnieni siebie, że położyliśmy się na dywanie. Zdjął mi stanik i ssał mi już i tak stwardniałe sutki. Słychać było tylko mój oddech. Później zdjął mi stringi. - Mmm...Konrad? - powiedziałam lękliwie. - Coś nie tak? - spytał. - Ja...J-Ja. - nie mogłam mu tego powiedzieć... - Paulina przecież wiesz, że mi możesz powiedzieć. - Ja jeszcze nigdy...t-tego - wydusiłam. - Powiedz w jakim tempie. - uśmiechnął się. - Mmm...Zacznij powoli. - wymamrotałam ze wstydem. - Kocham Cię, Paulina. Jesteś taka piękna. - usłyszałam jego szept w moim prawym uchu. - Wcale nie. - łzy spływały mi po obydwu skroniach. - Nie mów tak. - powiedział i wypełnił mnie. Zacisnęłam usta i powieki z bólu. Już nic nie chciałam.Chciałam tylko umrzeć.Łzy były gorące i mnie swędziały.Poczułam muśnięcie czegoś miękkiego na moim policzku. Z trudem otworzyłam oczy. Zobaczyłam nad sobą najpiękniejszą twarz jaką widziałam.Powróciły mi siły i zdołałam wydukać : - Dalej. Poźniej była już tylko przyjemność. Zaczęłam się śmiać z rozkoszy i drzeć gdy lizał mi moje narządy. Po całym przedstawieniu opadliśmy wymieniając się pocałunkami.