Listy do L - Nad morzem - Opowiadania Erotyczne

Listy do L - Nad morzem

Wybraliśmy się na weekend nad morze. Był to długi weekend, więc po całodniowej podróży, wieczorem w piątek byliśmy już na miejscu. Od razu poszliśmy na plażę. Był ciepły wieczór i mało ludzi. Przeszliśmy się kawałek, a ty nagle wpadłaś na pomysł, żeby się wykąpać. w pobliżu nie było nikogo, więc przyszła ci na myśl szalona rzecz i zaczęłaś się rozbierać do naga, po czym wbiegłaś do wody. rozejrzałem się szybko i zrobiłem to samo. woda była przyjemnie nagrzana przez cały dzień i pływało się naprawdę super.

Trochę się pościgaliśmy i pobawiliśmy jak dzieci.. podpłynąłem do ciebie i przytuliłem się, po chwili już się namiętnie całowaliśmy, a ty czułaś, jak mój penis napiera na ciebie pod wodą.. złapałaś go ręką i uśmiechnęłaś się do mnie zszokowana, że mam aż taki wzwód. pociągnęłaś mnie na brzeg i położyliśmy się na piasku. wskoczyłaś na mnie i błyskawicznie nakierowałaś mi penisa na swoją dziurkę. Penetrowałem cię z ogromną przyjemnością i rozkoszą, a ty odwzajemniałaś tą radość i ujeżdżałaś mnie namiętnie, bez pośpiechu, ale bardzo głęboko. Cieszyliśmy się swoimi gorącymi ciałami. Po chwili przeturlałem się na ciebie i dokończyliśmy namiętnie się całując.

Ubraliśmy się i Poszliśmy na wynajętą kwaterę/ nawet nie zauważyliśmy, kiedy zrobiło się tak późno. wszystko w mieście było już pozamykane. Kiedy weszliśmy na kwaterę byliśmy beztroscy i zadowoleni, jakby nic innego nie miało znaczenia, poza tym, że jesteśmy razem tu i teraz.

Zdaliśmy sobie sprawę, z tego jak ...

... bardzo jesteśmy zmęczeni i wyszykowaliśmy się do snu. Kiedy już leżeliśmy przytuleni do siebie pod cieniutką kołdrą poczułem falę porządania, zwłaszcza gdy byłaś tak blisko, że czułem idealne krągłości twoich bioder. Złapałem cię mocniej i przyciągnąłem do siebie, a ty po chwili naparłaś na mnie wypiętym tyłkiem i przez chwilę tak się o siebie ocieraliśmy i napieraliśmy swoimi biodrami przytuleni na łyżeczkę.. zniżyłem się pod kołdrę i zacząłem całować twoje pośladki z ogromną radością. po chwili wróciłem do góry, ale tym razem mój penis zmierzał prosto do cipeczki, i wszedł w nią bez problemu, bo byłaś bardzo napalona. Znowu wypięłaś tyłek i naparłaś na mnie biodrami, a ja poczułem rozkosz gdy byłem w Tobie tak głęboko. Kochaliśmy się jeszcze z pół godziny i zasnęliśmy nie wiadomo kiedy.

Następnego dnia spacerowaliśmy sporo po plaży, była piękna pogoda i sporo ludzi.. wędrowaliśmy tak kilka godzin napawając się morzem, świeżym powietrzem i ciepłem słońca. w końcu postanowliśmy poszukać miejsca, żeby odpocząć, usiąść i coś zjeść.. akurat niedaleko były niewielkie wydmy, a gdy na nie weszliśmy okazało się, że mało kto skorzystał z tej okazji, znaleźliśmy dla siebie idealne miejsce w lekkim dołku, dzięki czemu było tam przyjemnie ciepło i bez wiatru. Rozłożyliśmy koc i zjedliśmy trochę prowiantu. zaczęliśmy się opalać, a właściwie to ty korzystałaś ze słońca a ja troche poczytałem książkę. Po chwili poprosiłaś, żebym nasmarował ci plecy kremem z filtrem. Rozwiązałaś stanik od ...