Wyspa szczescia - 14.
Data: 09.06.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania
Część 14.
„Adam” długo nie czekał. Podeszła dziewczyna z małym biustem i włosami spiętymi w „koński ogon”. Bez słowa przytuliła się do niego. Tkwili tak przez chwilę. Podniecił się, kiedy poczuł jej dłoń i piersi na swojej klatce. Miękkie, jędrne. Penis znowu mu sterczał. Nie widział, ale miał wrażenie, że jej włosy miały miedziany połysk.
– Jesteś gotowy? – Jola nieco niepewnie wyszeptała pytanie. Nigdy nie proponowała seksu żadnemu chłopakowi. To jej były chłopak zabiegał o jej względy i inicjował seks. Tak zachowywała się po raz pierwszy, ale zdarzenia na ich zgrupowaniach prowokowały różne reakcje... Widziała w akcji spokojną i cichutką Natkę, i zamężną „Alexis”! Do tej pory nie mogła wyjść z podziwu! Zaskoczyły ją otwartością. Nie wstydziły się, nie bały spełnić swoich potrzeb! – Masz ledwie 18 lat, dziewczyno! – jeszcze zwróciła sobie uwagę. – Ale Natka wcale nie jest starsza! Działaj, młoda! – sama kontrowała. Alkohol też dodał Jolce odwagi, więc teraz, wzorując się na koleżankach, chciała ‘skosztować’ tego nieznajomego. Już dawno nie kochała się z chłopakiem.
– Co? Już? – wiedział, po co tu został zaproszony, ale był zaskoczony ich natarczywością. I powoli przegrywał z własnymi słabościami. – Jestem tylko człowiekiem! – jęknął w duchu. Chciał już wytrysnąć w jedną z dziewczyn. Zachłannie pochłonął kilka łyków wody.
*
– A ty co? Znowu robisz sobie przerwę? – wychrypiała dziewczyna, która podeszła do niego. Było ciemno, ale widział jej zarys. Szczupła i ...
... świetne, sterczące piersi. I ta krągła pupa... Nie wiedział, od której zacząć.
Jolka i inne dziewczyny nie musiały nawet spoglądać w jej kierunku. Nieco ochrypły głos należał do Celinki „Demi”. Jolka tuliła się do chłopaka, „Demi” położyła dłoń na jego ramieniu.
– Spokojnie, poradzimy sobie – uspokajająco poklepała Jolę po pupie. W jej głosie pobrzmiewało rozbawienie.
– Nie! Skąd! Już zaczynam. Miło was widzieć – „Adam” szybko odstawił pustą butelkę.
„Demi” zaskoczyła go. Zanim zrobił, co zamierzał, wsadziła mu palec do odbytu.
– O! – stęknął zaskoczony. Odwrócił głowę ku sprawczyni.
– Słyszałam, że taka pieszczota stawia facetom fiuta – „Demi” uśmiechnęła się w ciemnościach.
Jolka nie wiedziała, o co chodzi, ale chłopak właśnie zaczął działać. Pchnął jej nogę, więc stanęła w większym rozkroku. Zanim coś powiedziała, „Adam” płynnie i gwałtownie wszedł w nią!
– Och! – tylko tyle zdołała powiedzieć. Przymknęła oczy i odrzuciła głowę. Pierwsze uderzenie sterczącego penisa było tak... Nieważne. Nie miała siły, żeby się nad tym zastanawiać. Nie teraz. Czuła się wspaniale! – Jeszcze! Jeszcze! – wyszeptała uradowana doznaniami. Nagle mocno ściskała chłopaka za ramiona.
– Spokojnie! Wyrucham cię solidnie! – z wysiłkiem wysapał „Adam” między kolejnymi energicznymi ruchami bioder.
Jolka na zmianę reagowała jękami i chichotem na rozkosz, jaką dawał jej seks z anonimowym chłopakiem. Celinka podnieciła się widokiem spółkującej pary. Przycisnęła się do chłopaka ...