-
Prawdziwie Oswieceni Cz5
Data: 05.11.2019, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys, Źródło: SexOpowiadania
... naprawił swój błąd lekko się garbiąc i odwrócił się w stronę ściany włączając dodatkową moc do elektrycznych pasów aby choć trochę zmniejszyć widoczność wzwodu. Chrząknął po pełnej podniecenia i oczekiwania chwili. - Proponuję iść do piwnicy. Tam wszystko trafia i jest gdzieś wysyłane jeśli się dowiemy o co dokładnie tutaj chodzi może uda się jakoś to zatrzymać. Oboje z Aronem kiwnęli głowami zawiązując niepisaną zmowę milczenia. Wszyscy byli spoceni i naprawdę mocno podnieceni. Dokładnie nie wiedzieli dlaczego ale najzwyczajniej w świecie pożądanie ich rozsadzało. Mężnie i sprawiedliwie nie wgapiali się w wiadome miejsce. Zetar wyraźnie zaczął przewodzić ich niewielkiej grupie uderzeniowej co Aron przyjął jako naturalne zaś w Etanie wzbudziło to lekką zazdrość połączoną z ciepłem … ledwo o tym pomyślał natychmiast sobie zaprzeczył. Nie, stanowczo nie czuł się zakochany - no może trochę. Zgodził się, że w tym momencie z powodu podniecenia byłby w stanie się na niego rzucić ale z całych sił się powstrzymywał. Jednocześnie perspektywa jak go ochrania przed wszelkim złem otaczając męskim ramieniem i strzelając do wrogów wydała się kusząca. Dopiero po chwili uświadomił sobie, że zapadła cisza i jest obserwowany przez dwie pary oczu. - Och… tak. To dobry pomysł. – Powiedział pośpiesznie czerwieniąc się i wyrwał się do przodu aby zejść im z oczu.Przestań z tymi głupimi wizjami przyszłości! – upomniał sam siebie. Przemykali powoli nieustannie poprawiając penisy i ...
... unikając jak się dało kamer aby jak najmniej naruszać ich zapis. Po kilkunastu minutach dotarli do masywnych chronionych hasłem drzwi w mało uczęszczanej części szkoły, korytarz był jednak szeroki i przestronny. Ozdabiały go liczne sztuczne rośliny w wielkich donicach. Zetar gniewnie majstrując przy konsoli poddał się po kilku minutach gorączkowego stukania w klawiaturę. - Nic z tego to czujnik biometryczny nie znamy… Zamek ożył przekręcając potężny rygiel i drzwi zaczęły się otwierać. Aron prawie wrzasnął ze strachu jednak Zetar zachowując zimną krew złapał ich obu i wepchnął za najbliższą donicę rozłożystej palmy sięgającą prawie półtora metra nad poziom podłogi. Etanowi niemal eksplodowało serce – tak szybko zaczęło bić. Prawie nie zwrócił uwagi na to co się działo przed nimi ważniejsze było to co rejestrowało jego ciało. Tkwił między Aronem i Zetarem. Oboje byli porządnie spoceni i emanowało od nich ciepło połączone z przyjemnym męskim zapachem. Wszyscy też byli całkiem umięśnieni, za mało aby nazwać ich muskularnymi ale ćwiczyli regularnie i wyglądali dobrze. Teraz właśnie te wyćwiczone mięśnie bardzo durzą powierzchnią się ze sobą stykały. Przed sobą czuł szerokie twarde plecy Zetara, który to ochronił ich przed wykryciem. Jego odstające pośladki niemal chwyciły między siebie ociekającego potem i śluzem penisa Etana, który umiejscowił się idealnie pomiędzy nimi w głębokim rowie. Jednocześnie naciągnięty do granic kombinezon przyjemnie ugniatał mu rozlane z powodu ...