Dzień absolwenta - Opowiadania Erotyczne

Dzień absolwenta

Cześć jest to moje pierwsze opowiadanie.

Uczyłem się wtedy w szkole i była jedna pani, która uczyła jęz. Polskiego i historii, jej wtedy było 40 lat, ale wcale nie wygląda na tyle, ma na imię Irena, ma córkę na kilka lat młodszą ode mnie, była rozwiedziona, ale naprawdę bardzo seksualna, była blondynka, szczupła, biust miała rozmiar D, miała 1,65 i tyłek jej był, naprawdę niesamowity, pasował całkowicie, ponieważ nie był za duży, ale i nie był za mały, często zakładała, sukienki lub spódnice tak, pokazując swoje zgrabne nóżki. Każdy wieczór myślałem o niej i masturbowałem. Z kolegami z klasy próbowaliśmy zobaczyć, jakie ma majtki i powiem, było ciężko dobrze się, chowała, ale czasem popełniała błąd i widziałem jej białe koronkowe majteczki, które chowały jej owoc.

Później, musiałem zmienić szkołę i ostatnie 2 lata już jej nie, widziałem i już nie myślałem o niej. Po ukończeniu szkoły wyjechałem do Warszawy na studia i wciąż mijały lata i będąc, na 3 roku kolega, napisał i zapytał, czy przyjdę do byłej szkoły na Dzień absolwenta, pomyślałem sobie czemu nie i tak wróciłem do rodzinnego domu.

Było, to 10 lutego, zebraliśmy się z byłą klasą przed i poszliśmy do szkoły, tam znaleźliśmy swoją wychowawczynię (ma 50, ale też strasznie ją chciałem, ale to inna historia), więc poszliśmy na koncert i zobaczyłem swoją nauczycielkę i za 5 lat nabrała się trochę więcej zmarszczek, ale biust też urósł jak zawsze była w czarnej sukience, która nie sięgała kolana oraz z ...

... dekoltem.

Po koncercie każdy poszedł do swoich byłych klas i wychowawczyni przyniosła, alkohol później, dołączyli i inne nauczycielki wśród nich była Pani Irena. Tak siedzieliśmy do 2 i w końcu przyszła pora iść do domu i każdy w swoją stronę i tak się złożyło, że Pani Irena nie mogła wracać samochodem, bo piła alkohol z nami. Więc powiedziałem, że możemy razem iść, bo mieszkaliśmy niedaleko od szkoły oraz niedaleko siebie, ale ona miała większy kawałek. Więc idąc, sami, gadaliśmy o studiach o Warszawie itd., gdy już był, mój dom, pomyślałem, że zaproponuję odprowadzić, bo jeszcze kawał jest, ona się, zgodziła tylko problem niestety, był taki, że jednak to luty i w nocy był mróz i bardzo zamarzliśmy. Już będąc pod domem zaproponowała herbatki ciepłej, żebym nie zachorował ja pewnie się zgodziłem. Córka spała, już dlatego, siedzieliśmy u Pani Ireny w pokoju. Wypiliśmy herbatkę, ale dobrze nam się gadało po tylu lat i przyniosła szampana, bo żadnego innego alkoholu nie miała wiec otworzyliśmy zaczęliśmy pić, ale jak to alkohol a tym bardziej szampan zaczął działać i zrobiłem się zbyt prawdomówny i przyznałem się jej, że kiedyś bardzo fantazjowałem o Pani, później, że patrzyłem pani pod sukienkę, że chciałem zobaczyć co tam pani chowa a ona zapytała co widziałem? Odpowiedziałem białe majtki w koronkę. I z tego tematu zaczęliśmy gadać o seksie pytałem ją jak dawno bez seksu co okazało niesamowite nawet 7 lat... później mnie też pytała, kiedy 1 raz miałem i jak dawno bez seksu. Podniecający ...