Dzień absolwenta - Opowiadania Erotyczne

Dzień absolwenta

... wziąłem swój ciągle twardy penis i prowadzę go wzdłuż cipki trochę wchodząc i wychodząc czuję, że już nie może, że chce się nadziać więc wchodzę w nią całą długością ona jęknęła. Spotkałem opór ścianek cipki, ale kilka ruchów i chodziło jak po maśle. W środku było gorąco i bardzo mokro zacząłem szybciej się ruchać, starać się im głębiej i mocniej i czułem, że cipki ścianki się zwężają widziałem, że zaraz znów będzie szczytować, ale i ja już nie mogłem się powstrzymać wziąłem rękoma za tyłek trochę podnosząc co sprawiło jeszcze głębszą penetrację i całą długością byłem w niej widzę szczytuje cipka coraz węższa ostatnie uderzenia i czuje, że dochodzę każde uderzenie spuszczam w głąb cipki i tak kilka ruchów aż całkowicie spuściłem wszystko, co miałem od 2 tygodni.... i tak zasnęliśmy....