1. Na placu budowy


    Data: 14.11.2019, Kategorie: Geje Autor: freakow, Źródło: Pornzone

    ... postanawiam odpuścić. Trochę mnie to zaskoczyło, że taki chłopak jak on okazał się krótkodystansowcem, ale stres robi swoje i to jest podniecające. Twardziel okazuje się mięczakiem... Odchodzę od niego na dwa kroki, żeby podziwiać jak z zamkniętymi oczami oddaje się niechcianej przyjemności, jak drży przytwierdzony do ściany. W końcu robi mi się gorąco. Zdejmuję marynarkę, zaczynam rozpinać koszulę, a on nadal podryguje, ale chęć wytrysku odchodzi. Otwiera oczy, gdy zaczynam ściągać koszulę.
    
    Nagle zdaję sobie sprawę ze swojej sytuacji. Chęć wytrysku odeszła. Kutas zaczyna delikatnie opadać. Otwieram oczy i wiedzę na 40-latka bez koszuli, z owłosioną i umięśnioną klatą, który patrzy na mnie wzrokiem mięsożercy. Zaczynam znów mamrotać pod nosem. Boję się tego, co zdarzy się za chwilę.
    
    - Kolej, żebyś ty popracował, świnko - spod ściany zbieram łańcuch z dwoma kłódkami, na który wcześniej nie zwrócił uwagi i podchodzę do niego, zaczynam oplątywać ręce. Najpierw jedna i gdy była ciasno oplątana spiąłem kłódką. Potem druga i to samo. Wolny koniec zarzucam na hak w suficie, a to, co zostało przymocowuję do osławionej sterty cegieł. Teraz pozostało oswobodzić jego ręce i nogi z prętów. Po udanej operacji bez siły poleciał na środek pomieszczenia, ręce nadal ma w górze.Klęczy.
    
    Zaczynam się wierzgać, ale to nic nie dało. Czuję na rękach metal od grubego, zardzewiałego łańcucha.
    
    - Dokładnie, tak wygląda świnia idąca na ubój. Ale nie martw się tobie nic takiego nie grozi - ...
    ... staję przed nim i zaczynam rozpinać pasek od spodni. Jednym ruchem wyciągam go ze szlufek i strzelam z niego uderzając o podłogę tuż obok mojego niewolnika. Zabieram się za rozporek, powoli. Potem spodnie same zjeżdżają w dół. Ukazują się owłosione, wyćwiczone łydki i uda. Ale to, co najważniejsze jest na poziomie jego wzroku. Białe obcisłe bokserki ze srebrną gumą CK, a w nich bestia wyrywająca się na wolność. Podchodzę, by jego twarz mogła się w nie wtulić.
    
    -Wypuść mnie kurwaaaa, puść mnie! - patrzę z obrzydzeniem na ogromnego kutasa, który przekrzywiony w prawo prawie wystaję z obcisłych bokserek.
    
    - Kwicz! Kwicz! Ty włochata świnio! -jeszcze bardziej się przybliżam. Teraz jego twarz już przylega do moich gaci. Po dłuższej chwili jego lamentowania sam ściągam bokserki i 20 cm pała wystrzeliwuje mu w twarz. Wystarczyło tylko nacelować, gdy ma otwarte w krzyku usta.
    
    - Puśććććć m… - wydzieram się. Nagle czuję ogromnego kutasa, który wdziera się od ust, odruchowo cofam się. Czuję obrzydzenie, kutas ma około 20 cm, jest cały pokryty śmierdzącym i mokrym śluzem.
    
    Nie czekając aż sam się weźmie do roboty, łapię go za tył głowy i nadziewam na swoją pałę sterczącą niczym dzida. Zaczynam posuwać w usta kołysząc biodrami w tył i w przód.
    
    Czuję w ustach mokrą długą pałę, pluję, obracam się w tył, ale łańcuch bardzo mocno przylega do nadgarstków. Poruszać się w tył i w przód w miarę szarpania za włosy.
    
    Mógłbym tak całą wieczność, wreszcie mój kutas jest obrabiany przez ...