1. Na placu budowy


    Data: 14.11.2019, Kategorie: Geje Autor: freakow, Źródło: Pornzone

    ... właściwe usta. I to, z jaką niechęcią. Aż mi się od tej podniety robi jeszcze mokrzej. Posuwam go tak z 15 min, aż mu usta puchną, ale w dalszym ciągu kulminacja ekstazy jest jeszcze daleko.
    
    Czuję jak ogromna pała wypełniała mi usta. Usta mam całe śliskie od śluzu, co jakiś czas czuję jak napletek odbija się o moje gardło. Cały czas jest mi niedobrze, próbuję się obrócić, ale jest silniejszy. Po chwili myślę, że zaraz rzygnę, robi mi się słabo z braku powietrza. Zaczynam dławić się śliną, próbuję złapać oddech. Czuję się jak totalna szmata, ssę pałę jakiegoś sadysty i nic nie mogę zrobić.
    
    Wyciągam pałę z jego ust ocierając ją jeszcze głęboko o migdałek i z głośnym chlupnięciem na końcu, za nią leci jeszcze spora dawka śliny ociekająca na klatę. Oczy ma załzawione i czerwone, od wciskania kutasa do gardła. Na pewno ma już dość, ale moja pała nie. Przychodzi czas na mocniejsze doznania.
    
    Łzy płyną strumienie, zaczynam znowu normalnie oddychać. Ślina cieknie po moich ustach, część spływa na moją klatę. Czuję się jak zwierzę, które zostało wykorzystane i wiem, że nie mogę nic zrobić. Usta są sztywne i czerwone. Znowu zaczynam bełkotać i błagać żeby mnie zostawił.
    
    Czuję się słabo, ręce wiszą bezwładnie, ślina cieknie po całej twarzy.
    
    Nie czekając aż odzyska siły kompletnie nagi podchodzę do stosy cegieł i wyciągam zza niej młotek z drewnianą rączką i lubrykant. Wracam i opuszczam łańcuch tak by jego twarz wylądowała na ziemi, a w powietrzu postała jedynie ...
    ... wystawiona dupa. Zabieram się za naoliwianie drewnianego trzonka młotka. Gotowym narzędziem zaczynam ocierać jego odbyt, powoli pasując trzonek w dziurkę.
    
    - Ałaaaaaaa! - czuję jak drewno napiera na mój zwieracz. Trzonek wchodzi na kilka cm, zaczynam wyć. Odbyt zaczyna mnie strasznie boleć, szarpię i rzucam się, co jeszcze bardziej potęguje ból.
    
    Widząc jak rzucając się sam nadziewa się na trzonek kontynuuję i powoli zaczynam go wsuwać i wysuwać z odbytu, zagłębiając go coraz bardziej, czasem kręcąc nim. Upajam się jego krzykami, piskami i kwiknięciami. Nieświadomie spełnia moje marzenie.
    
    - Ałaaa, ałłłł ałłł! - wrzeszczę, krzyczę i rzucam się na łańcuchach. - Bolii, kurwaaaaaa, ałlaaa! - czuję jak trzonek napiera i wchodzi prawie cały. Robi mi się ciemno przed oczami, myślę, że zaraz zemdleję.
    
    Dziurka jest rozpracowana, a po wyjęciu trzonka nawet nie zamyka się do końca. Czuję, że przyszedł czas na mnie. Przybieram odpowiednią pozycję i kieruję kutasa w kierunku dziurki, bo sam sterczy jak maszt. Nie cackając się ładuję się w niego i zaczynam posuwać. Najpierw wolno, żeby się przyzwyczaić, a potem nabieram tempa.
    
    - Ałaa, błagaaam kurwa puść! - znowu zrobiło mi się słabo. Czuję gruba pałę, jak wypełnia cały mój tyłek. Myślę, że mnie zaraz rozsadzi, drę się jak oszalały. Dupa robi się coraz bardziej czerwona. Za każdym uderzeniem czuję odbijające się jądra i ból w okolicach moszny.
    
    Czuję, że ocieram się o prostatę. Żeby zwiększyć swoje doznania zaczynam klepać go w ...