Ja, ona i jej matka cz.2 ( prysznic )
Data: 10.06.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Rafał, Źródło: Fikumiku
Od mojej ostatniej przygody minęło kilka tygodni. Zbliżyłem się do Weroniki i zaczęliśmy ze sobą chodzić, tak więc stałem się częstszym gościem w ich domu, jednak do niczego poważniejszego nie doszło, gdyż wszyscy domownicy zazwyczaj byli, a nie chcieliśmy by ktoś nas przyłapał. Ciekawie robiło się tylko podczas kolacji. Wtedy to gdy siedziałem pomiędzy Weroniką, a Anetą (jej matką), któraś z nich czasami masowała mi kutasa lub zalotnie dotykała nogą moich, jednak na tym się kończyło. Jakieś 2 dni temu postanowiłem odwiedzić Werkę. Podszedłem do drzwi i zapukałem… minuta, dwie i nic. Nacisnąłem klamkę, a drzwi ustąpiły nie były zamknięte. Rozejrzałem się po kuchni i salonie, nikogo nie było. Wszedłem na górę. Idąc korytarzem do moich uszu dobiegł dźwięk lejącej się wody. Spojrzałem w tamtym kierunku. Drzwi do łazienki były uchylone. Zajrzałem do środka. Moim oczom ukazał się widok, który widziałem tylko raz w życiu. Naga Aneta. Była do mnie odwrócona plecami i brała prysznic. Woda spływała po jej namydlonym ciele, a ręka myła piersi. Widok ten bardzo mnie podniecił i od raz poczułem, że coś mi urosło. Nie zważając na nic wyciągnąłem go, chwyciłem w rękę i zacząłem walić. Aneta spłukała całe mydło, a ręka dotychczas myjąca pierś przeniosła się na cipkę. Po krótkiej chwili usłyszałem jęki. Przyspieszyłem ruchy ręki, lecz gdy odwróciłem na chwilę głowę zamarłem. Dwa metry ode mnie stała Weronika patrząc na mnie wymownie. Szybko przytknąłem palca do ust, sygnalizując by była ...
... cicho i wyciągnąłem dłoń. Złapała mnie, a ja przyciągnąłem ją bliżej pokazując widok jej matki, który też już widziała (przecież razem się pieprzyliśmy). Patrzyliśmy tak na masturbującą się Anetę, gdy Weronika przejęła inicjatywę. Uklękła i zaczęła mi obciągać. Co to było za uczucie. Języczek dziewczyny jeżdżący po penisie podczas gdy ty patrzysz na jej matkę która pieści swoją cipkę… Chwyciłem włosy Werki by jej nie przeszkadzały i spoglądając jej prosto w oczy dźgałem ją swoją dzidą w gardło. Nie wiedząc kiedy woda z prysznicu przestała lecieć, a my nie słysząc tego zabawialiśmy się dalej. Po chwili poczułem, że ktoś łapie mnie za koszulkę i wciąga do łazienki. To była Aneta, która od pewnego czasu nam się przyglądała. Nie byłą zła, jedynie się uśmiechała. Gdy wciągnęła nas do środka powiedziała: - Ładnie to tak mnie podglądać dzieciaki? - Twoje ciało, aż się o to prosi. – odpowiedziałem. Po tych słowach uśmiechnęła się szerzej i zaczęła nas rozbierać, po czym poprowadziła pod prysznic i odkręciła wodę. Ciepły strumień wody lał się po moim ciele, a w dole matka z córką lizały mojego chuja na wszystkie sposoby. Kosmos. Po 5 minutach poprosiłem, żeby wstały. Odwróciłem Anetę i nadziałem się na jej świeżo umytą cipkę. Westchnęła. Powoli przyspieszałem, a ona pouczyła córkę: - Uklęknij kochanie i liż. Liż dokładnie, a odwdzięczę się. Weronika klękła i zaczęła spijać soczki wylewające się z dziurki swojej matki. Po chwili zmieniliśmy pozycję. Weronika położyła się na podłodze ...