Pani od biologii - Opowiadania Erotyczne

Pani od biologii

Mam 18 lat i chodzę do ostatniej klasy liceum. W mojej szkole jest wiele nauczycielek, które podobają się wielu osobom, ale to opowiadanie będzie o Pani Beata. Uczy ona biologii, oraz wychowania do życia w rodzinie. Jest to urodziwa, elegancka około czterdziestoletnia kobieta. Buty zawsze na obcasie, do nich rajstopki, spódnica i dopasowana bluzeczka. Włosy miała czarne, proste, długości do ramion. Piersi średniej wielkości, kształtny tyłeczek i długie nogi. Na każdej lekcji wyobrażałem sobie z nią różne miłe rzeczy. Na jednej z lekcji WDŻ opowiadała o narządach rozrodczych człowieka. Pokazywała nam rysunki, zdjęcia. Patrzyłem z zafascynowaniem jak seksownie poruszają się jej usta gdy wymawia "penis", "jądra". Tego dnia ubrana była w szarą sukienkę, a na stópkach miała buty na wysokim obcasie. Byłem mocno podniecony, ta kobieta niesamowicie na mnie działała. Myślałem tylko o tym by lekcja się już skończyła i żebym mógł iść się zaspokoić do domu myśląc o niej. Gdy zadzwonił dzwonek naszedł mnie szalony pomysł. I tak był to koniec roku, więc nie mogło mi to zaszkodzić. Wyszedłem jako ostatni, zakładając wszystkie krzesła. Pani Beata podziękowała mi z uśmiechem.

- Dziękuję Patryk, musiałabym zakładać je sama gdyby nie Ty. No ale leć już, w końcu to już ostatnia lekcja.

- Nie ma za co proszę Pani. Może skoro ja zrobiłem coś dla Pani, to zrobiłaby Pani coś dla mnie? Wiele by to dla mnie znaczyło.

- No ocen już zmienić się nie da więc za dużo zrobić dla Ciebie nie ...

... mogę.

- Nie chodzi mi o oceny, tylko chciałbym się Pani poradzić...

- Masz jakiś problem, Patryk?

- Dzisiaj opowiadała tak Pani o średniej długości... No wie Pani... Członków... I boję się, że mój jest za mały i bardzo chciałbym by go Pani zmierzyła i oceniła, to dla mnie naprawdę bardzo ważne...

- Żartujesz sobie, prawda?

- No... Nie... Mówię poważnie bo naprawdę się o to martwię...

- Ale wiesz, że nauczyciel nie jest od takich rzeczy? Powinieneś iść z tym do lekarza!

- Nie mam dobrych doświadczeń z lekarzami, a Pani zawsze jest tak miła i bardzo Panią lubię i dziś widziałem, że zna się Pani na tym i mogłaby mi pomóc...

- Mówisz naprawdę poważnie?

- Tak, proszę...

- No dobrze... Opuść spodnie i siądź wygodnie na biurku.

- Dobrze proszę Pani.

Opuściłem spodnie do kolan, mój penis był w stanie leżakowania, prawdopodobnie ze stresu...

- Żeby zmierzyć członka należy wprowadzić go w stan wzwodu, mógłbyś to zrobić sam?

- Nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać...

- Hmmm... Co Cię... Podnieca? Jezu, śmiesznie wypowiadać takie słowa do ucznia...!

- Chyba to co każdego faceta, ciało kobiece, piersi, cip... znaczy wagina, no jest też parę nietypowych rzeczy...

- Co takiego?

- No... Stopy kobiet, różne formy seksu... Analny... I oralny... Zapach i smak kobiety...

Postawiła stopę na krześle przede mną.

- Czyli już wiem dlaczego tak często patrzysz na mnie, szczególnie na nogi podczas lekcji, haha.

Patrząc na tę ślicznie ...