Spraw się dobrze
Data: 25.11.2019,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
Było dawno temu .... Byłem już co prawda "mężczyzną", ale takim jeszcze nie do końca "ukształtowanym" - słowem - późna szkoła średnia. Jak co rok wybraliśmy się z moim najlepszym kumplem pod namiot do Kołobrzegu. Już drugiego dnia pobytu zauważyliśmy, że tuż obok rozbijają się jakieś dwie dziewczyny. Spojrzeliśmy po sobie i uśmiechnęliśmy się znacząco ... Oczywiście zaraz zaproponowaliśmy swoją pomoc - w końcu jesteśmy dżentelmenami. Dziewczyny tak na oko miały po 20 lat, a wiec były ciut starsze od nas. Jak skończyliśmy rozbijać im namiot okazało się, że zrobiło się po siódmej. Dziewczyny (Beata i Kaśka) zaproponowały nam wspólna kolację, na co oczywiście się zgodziliśmy. Kolacja była suto zakrapiana piwkiem i już ok. 23.00 byliśmy dość mocno wcięci. W tym momencie Kaśka znacząco mrugnęła do swojej koleżanki i poprosiła mojego kumpla, żeby pokazał jej drogę do toalety, bo są na tym polu po raz pierwszy. Po chwili już ich nie było. Zostałem sam z Beatą. Byłem lekko spięty i ona pewnie to zauważyła, bo zaraz przysunęła się blisko mnie i bez słowa zaczęła się ze mną całować. Jednocześnie jej ręka powędrowała w okolice mojego krocza (a spodenki miałem krótkie). Od razu poczuła, że jestem już nieźle napalony. - Połóż się wygodnie - powiedziała. Co miałem robić ? Oczywiście - położyłem się. Przestała mnie całować, zdjęła T-shirta i jej język zaczął wędrować po moim torsie, coraz niżej i niżej ... W końcu dotarła do spodenek. Popatrzyłem na nią lekko zszokowany (do tej pory ...
... robienie laski widziałem tylko na pornosach ...). A tu działo się to naprawdę. Ściągnęła ze mnie spodenki i wzięła do ust mojego fiuta. Zaczęła go ssać, lizać, ciągnąć i co tylko jeszcze. Widać było, że nie robi tego po raz pierwszy. A ja byłem tak napalony, że po kilku ruchach jej głowy wyszeptałem tylko: - Mogę ? Skinęła głową nie przerywając ssania i w tej samej chwili przyjęła do ust cały ładunek mojej ciepłej spermy. Podniosłem głowę i zobaczyłem, jak kącikami ust wycieka jej białawy płyn, a ona łapczywi zlizuje to wszystko z siebie i ze mnie. - Teraz mnie tak chyba nie zostawisz ? Ja też mam swoje potrzeby. - powiedziała. - Nnno nnie .. - odparłem, cały czas w ciężkim szoku po orgazmie - gigancie, bo nie wiedziałem do końca, co ma na myśli. Za to ona dobrze wiedziała. Ja byłem już nagi, teraz ona zrzuciła z siebie wszystkie ciuchy, odwróciła się do mnie tyłem, i ... zaczęliśmy klasyczną 69. Zanim ponownie wzięła mojego członka do ust, powiedziała tylko - Muszę z powrotem doprowadzić cię do stanu używalności. Ty też spraw się dobrze, bardzo lubię minetki. "Spraw się dobrze - łatwo powiedzieć" - pomyślałem. Przecież ja tego jeszcze nigdy nie robiłem. A tymczasem Beata już pracowała na moim członkiem. Mówiąc szczerze - doprowadzenie mnie do stanu używalności nie zajęło jej dłużej niż minutkę. Tymczasem ja skupiłem się na jej cipce. Dopiero teraz zauważyłem, że była całkiem wygolona, co znacznie ułatwiało wejście do niej (i palcom, i językowi). Zgodnie z tym, co podpowiadała mi ...