1. Spraw się dobrze


    Data: 25.11.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... nie czułem - jej cipka była jak studnia. Widząc moje zakłopotanie zaczęła poruszać biodrami ruchem kolistym: góra dół, prawo lewo. Pomogło. Znowu zacząłem coś czuć. Widząc uśmiech na mojej twarzy, sama się uśmiechnęła i zwiększyła częstotliwość ruchów. Ona naprawdę lubiła to robić ! Po jakimś czasie, widząc że jednak dla mnie to nie jest to, stwierdziła: - Chodź, zmienimy pozycję. Na pieska. "Super" pomyślałem. Ale to nie zmniejszy twojej cipki. Tymczasem ona już czekała z wypiętym tyłeczkiem. Dobra - wchodzę. Tak jak się spodziewałem - nic się nie zmieniło. Nadal nic nie czułem. Ale nagle ona powiedziała: - Nie tutaj. - ? - Nie w ta dziurkę. Wejdź na "pierwsze piętro"! "No nie, co się tu kurwa dzieje, jakie piętro, w końcu jesteśmy w namiocie !". Ale wtedy zobaczyłem jej palce rozszerzające jej kakaoko. Wtedy zrozumiałem nareszcie o co jej chodziło. - Poczekaj - powiedziała - do tego będą nam potrzebne akcesoria. Pogrzebała chwilkę w plecaku, i wyjęła pudełko wazeliny. - Zawsze ją wożę ze sobą. Tak na wszelki wypadek. - uśmiechnęła się do mnie. Potem wprawnymi ruchami wmasowała ją sobie w tyłeczek, a mi kazała zrobić to samo z fiutem. Po tych czarach zbliżyłem się do jej pupci i zacząłem powoli wkładać w nią członka. - Teraz bądź ostrożny. Ta dziurka jest znacznie mniejsza. - ostrzegła. Faktycznie - miała rację. Wchodziłem w nią bardzo powoli, a i tak cicho jęczała. Gdy już zanurkowałem w niej cały i zacząłem się wycofywać stwierdziła: - Już jest dobrze. Teraz możesz ...
    ... normalnie. Faktycznie, przestała jęczeć, tylko zaczęła coraz szybciej oddychać. Ja też przyspieszyłem swoje ruchy. Wysuwałem się prawie cały, i potem nagłym pchnięciem wchodziłem do środka. Po kilku minutach (czułem, że ona jest już blisko) nagle odrzuciła mnie od siebie, przekulnęła się na plecy, i zaczęła się sama masturbować. A ja stałem tak ze sterczącym członkiem i patrzyłem zafascynowany: sprawne paluszki błądzące po wygolonej cipce ... A za chwilę byłem świadkiem takiego orgazmu, że wiedziało o nim chyba całe pole namiotowe ! Kiedy doszła już trochę do siebie, przypomniało jej się o mnie. Bez słów skinęła na mnie ręką. Słusznie zrozumiałem, że znowu chce go wziąć w usta. Nie ukrywam, że mi też to odpowiadało. Ona leżała z głową na jakiejś poduszce, a ja klęczałem na nią, czując pośladkami jej sterczące sutki i jej język dookoła mojego członka. Tym razem sam pomagałem jej poruszając się do przodu i do tyłu. I już po chwili byłem gotowy - trysnąłem jej po raz drugi prosto w usta, zalewając przy tym twarz (tym razem pozwoliłem sobie także na wydanie kilku dzikich odgłosów). Ona, leżąc zlizywała z siebie moją spermę, a gdy już skończyła powiedziała: - Nie masz chyba dość, prawda ? "To będą bardzo długie wakacje" pomyślałem. I tak było naprawdę. Było upalne lato, a ja z moją żoną Julią pływałem wypożyczonym na kilka dni jachtem po jeziorach. Niestety wiatru było niewiele, a w tym dniu około południa zrobiła się całkowita flauta. Akurat byliśmy pośrodku dużej zatoki w głębi której ...
«1...3456»