Spraw się dobrze
Data: 25.11.2019,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... długo, w końcu doszliśmy do finału przy którym staraliśmy się nie krzyczeć, żeby nie zwracać na siebie uwagi. Zostaliśmy jeszcze chwilę w wodzie żeby odpocząć i opanować drżenie rąk, w końcu wspięliśmy się z powrotem na łódkę. Ja padłem w kokpicie z zamkniętymi oczami i odpoczywałem, a Julia poszła do kabiny żeby się przebrać. Po chwili wróciła, stanęła nade mną i poprosiła żeby nasmarować ja olejkiem do opalania. Otworzyłem oczy i ... zamarłem z wrażenia – moja żona była naga. Stała tak sobie na łódce prezentując wszystkim dokoła swoje wdzięki i kompletnie się tym nie przejmowała, mało tego – wyglądała na zadowoloną z siebie. Właściwie to i ja byłem zadowolony: gdy żeglujemy Julia często jest bez biustonosza, nago pomiędzy ludźmi widziałem ja po raz pierwszy, ale dziwnie mnie to podnieciło. Wysmarowałem ją tym olejkiem. Wszędzie i bardzo dokładnie. Niektórym miejscom poświęciłem więcej uwagi. Julia mi to ułatwiła, przybierając takie pozy, żebym wszystkie jej zakamarki miał łatwo dostępne. Tym razem nasi sąsiedzi z innych łódek zauważyli co się dzieje, patrzyli zachwyceni, a sądząc po minach szczególnie podobało im się smarowanie, które właściwie było masażem erotycznym. Panowie patrzyli zachwyceni i miałem wrażenie, że się ślinią. Panie reagowały różnie: jedne miały takie miny jakby też chciały tego samego, inne rzuciły okiem na swych mężczyzn, po czym zaczęły ich opieprzać. W sumie miałem niezłą zabawę. ...
... Moja ukochana najwyraźniej zdecydowana bawić się dalej poszła na dziób naszego jachtu, aby tam się opalać. Wzięła sobie materac, żeby nic jej nie gniotło w różne nagie wspaniałości, rzuciła go na pokład i położyła się. Ale w jakiej pozycji! Na plecach, nogami w stronę dziobu i z pięknie rozchylonymi nogami. Widziałem tylko miny sąsiadów z innych łódek obserwujących te scenę, więc postanowiłem wskoczyć do wody i popłynąć w miejsce, z którego miałbym dobry widok na pokaz w wykonaniu Julii. Podpłynąłem do naszej łódki od strony dziobu i zrozumiałem zazdrość w oczach wgapiających się w nią facetów – moja żona leżała sobie z niewinną miną prezentując wszystkim swoją cipkę ze wszystkimi szczegółami. Zauważyła mnie i postanowiła zmienić pozycję: przewróciła się na brzuch i jeszcze szerzej rozłożyła nogi. Mało brakowało, a utopiłbym się z wrażenia. Wróciłem na łódkę akurat na czas, żeby ustawić żagle na pierwszy powiew wiatru. Dmuchało delikatnie, ale nasz jacht miał taką powierzchnię żagli, że mu to wystarczyło. Inne łódki jeszcze stały, gdy zaczęliśmy się pomiędzy nimi powolutku przesuwać. Ilość widzów na pokazie Julii powiększała się. W pewnym momencie powiało ostrzej, łódź przyspieszyła i pomknęliśmy przez jezioro pozostawiając z tyłu niepocieszonych facetów i ich panie - wyraźnie odzyskujące dobry humor. Nieraz gdy wspominam tę historię, zastanawiam co by się jeszcze wydarzyło gdyby ta flauta trwała do wieczora...