Moja lekcja francuskiego - Opowiadania Erotyczne

Moja lekcja francuskiego

... mi go w drugą dziurkę. -Tak też dobrze? - zapytała. Nie wiedziałam co odpowiedzieć, moja cipka pulsowała i chciałam jej palców tam w środku. - Widzę, że nie jesteś jeszcze gotowa, drugą dziurką zajmiemu sie następnym razem. Ostro przewróciła mnie na łóżko, złapała za włosy i mocno docisnęła do poduszki, Zdecydowanym ruchem rozsuneła mi nogi, włożyła w moją, ciągle wilgotną cipkę cztery palce i zaczęłą mnie ostro posuwać. Jęczalam z rozkoszy. - Ale jesteś elastyczna - powiedziała. Rozsunęła mi nogi za głowę, moja rozwarta cipka była tuż nad jej twarzą, gwłatownym ruchem wsunłe we mnie zwiniętą piść, poczułam opór i jaby coś się we mnie rozerwało, ale było już za późno, poczułam niebywałą rozkosz, jak tak ostro posuwała mnie pięścią, kręciła nią w mojej piczce, waliła bez opamiętania, aż z całych sił ścinęłąm w sobie jej pięść, byleby tylko za wcześnie nie wyszła, położyłam się na boku, cały czas nie wypuszczając jej pięści ze środka, kopulowałam, trzęsąc rytmicznie dupką, chyba wyłam, krzyczałam,nie pamiętam. Obudziłąm sie z jej ręką nadal w mojej cipce, wszytsko było dookoła mokre. Przewróciłam się delikatnie na plecy a jej piękne, długie włosy spadały mi kskadami na twarz. - Czy moje maleństwo już się zapokoiło? - zapytała mnie, delikatnie całując moje usta. Wyczerpana do granic, nadal czułam jej rękę w cipce. Wysunęła ją ze mnie delikatnie, podniosła do góry i czczęła się śmiać. Nadal byłam tak oszołomiona, że nie rozumiałam,o co jej chodzi. Pochyliła się nade mną, druga ręką odgarnęła mi włosy z czoła i cały czas machajc mi przed nosem tą pierwszą, świeżo wyjątą z mojej cipki, zapytała - Nie widzisz,ile tu krwi? Weroniczko, przestałaś być dziewicą. Niewiele myślać, współ senna, złapałam jej obydwie dłonie, umieściłam je w swojej cipce, przyciągnęłam Zuzkę do siebie, tarmosiam cycuszki i tak wylizałam łechtaczę, że w końcu zmieszkałyśmy, a ukochanym miejcem w naszym domu stał się mokryn prysznic i wszelkie "dowcipne" zabawki. Powodzenia!