1. Nocny dyzur


    Data: 09.12.2019, Kategorie: Inne, Autor: Aura, Źródło: SexOpowiadania

    ... w lewo. Podnoszę się i siadam ci okrakiem na udach, odwracając się znów przodem do ciebie. Nogi masz obficie naoliwione, ślizgam się na nich jak na lodowisku i muszę mocno uchwycić się twoich bioder. Zaczynam się przesuwać tam i z powrotem na twoich udach, a kuśka trze o moją bruzdę, wpasowując się w nią tak podniecająco, że aż zaczynam cicho pojękiwać. Śliskimi, nabrzmiałymi wargami obejmuję trzon kutasa, który coraz szybciej prześlizguje się po moim rozpalonym kroczu. Twoje rozszerzone źrenice są zapatrzone w moje roztańczone piersi, a moje w ten coraz dzikszy ruch między moimi udami.
    
    Przenoszę badawczy wzrok na twoją zarumienioną twarz. No tak! Usta masz znów wyschnięte. Sięgam po garnuszek z kostkami lodu. Rozogniona, robię to niezdarnie i wysypują się na prześcieradło. Jedną wkładam ci do ust, resztę rozrzucam na twoim torsie. Zadrżałeś, a ja z tobą. Nie potrafię się już opanować, oboje to wiemy. Musimy się kochać, teraz, zaraz! To silniejsze od nas. Unoszę minimalnie tyłeczek i ręką nakierowuję kulistą, mokrą żołądź bezpośrednio w moją spragnioną studzienkę. Schodzę biodrami w dół i mam to niebiańskie uczucie, że wypełniam się czymś, co dokładnie pasuje do mnie, jak zrobione na wymiar. Tracę głowę, przestaję myśleć. W twoich oczach również odbija się prawie niemożliwe do zniesienia podniecenie.
    
    Jest tak rozkosznie! Powolny, ostrożny rozruch zmienia się w okamgnieniu w coraz głębsze nasuwanie się cipką na sterczącą męskość. Przez ten gips na ramionach nie możesz ...
    ... mnie przytrzymać, dlatego to ja trzymam się ciebie, wbijając paznokcie w twoje barki. Zaczynasz unosić gwałtownie biodra, aby tylko mocniej, aby tylko szybciej wciskać się we mnie. Przyspieszasz tempo i wkrótce nie mogę cię dogonić, gdyż co chwila wpadam w poślizg na twoim naoliwionym ciele.
    
    Ta obłędna i niezbyt zsynchronizowana jazda sprawia, że miotam się na tobie na wszystkie strony. Lecz to tylko dodaje pieprzyku i wzmacnia doznania. Słychać, jak dyszymy i pojękujemy, a w zapatrzonych w siebie twarzach widać, jak mocno przeżywamy wspólną przyjemność. Uczucie dociskania i ocierania się naszych najwrażliwszych miejsc doprowadza wkrótce do szaleńczej żądzy. Wreszcie nadchodzi nieuchronna fala spełnienia.
    
    – Już...! Muszę, teraz... O och... Chris! Trzymaj mnie... – moje urywane okrzyki przecinają jak nożem ciszę panującą na zastygłej w bezruchu sali. Nie zwracam uwagi na to, czy kogoś obudzimy, czy nie, bo właśnie wielki nurt potężnego orgazmu unosi mnie w inny wymiar. W głowie mi huczy, a w cipce pulsuje spazmatycznie. Ty chyba odbierasz te drgania na całej powierzchni członka, bo w tym samym momencie wpadasz w równie wariackie uniesienie. Czuję to! Wrażliwymi ściankami studzienki wyczuwam dokładnie, jak strumień nasienia przeciska się do góry, wzdłuż trzonu kutasa. Jeszcze jednym, mocnym ruchem tyłeczka dociskam się bliżej do ciebie i odpływam.
    
    Ledwo przytomna, biorę w palce ostatnią kostkę lodu. Jest na wpół roztopiona i śliska... Korci mnie, by włożyć ci ją między ...