1. Mój debiut


    Data: 11.12.2019, Kategorie: Lesbijki Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    ... wtedy poczułam pod sobą jej duże, jędrne piersi. Judyta rozsunęła nogi i w tej samej chwili wyczulam lekkie kołysanie jej pupy. Kiedy zajmowałam się pieszczotami jej fantastycznych piersi, ona swoimi pazurkami drażniła moje pośladki. Ich masaż obejmował już cale biodra. Z otaczającej pokój ciszy dochodziły coraz głośniejsze westchnienia mojej nauczycielki. Judyta była w transie. Jej dłoń wdarła się nagle pod moje figi i poczułam jak jej delikatne palce drażnią moja szczelinkę. Po chwili jeden z nich wniknął w głąb mojego rozpalonego wnętrza. Wniknął i zaraz wyszedł, ponieważ ta sama dłoń odszukała moja rękę i wsunęła pod majtki Judyty. Po raz pierwszy w życiu mogłam dotknąć nie swojego klejnotu. W tym momencie zaczęło mi się robić coraz lepiej, zaczęłam odpadać z rozkoszy. Wtedy Judyta zapytała: - Chcesz to zrobić na 69? Czytałam cos kiedyś na temat pozycji, ale moja zieleń w tych sprawach była jeszcze głębsza niż w innych. Nie chcąc być posadzona o niekompetencje w temacie, odpowiedziałam szeptem: - Jasne, że tak. Judyta ułożyła mnie nad sobą i przystąpiła pierwsza do pracy nade mną. Robiłam, a raczej starałam się robić to co ona, choć właściwie to geny podpowiadały mi jak działać. Judyta z typowa wprawa damy do towarzystwa obrabiała mój zagonek. Ssała. lizała, świdrowała językiem w każda możliwa stronę, wprowadzając moje zmysły do groty nieopisanych odczuć. Nagle zaczęłam drgać, kurczyć się w ...
    ... środku. Wyczuwałam jak moja rozbudzona kruszynka pulsuje w środku niezależnie od mojej woli, mocniej, słodziej, głębiej. Dochodziłam do epicentrum swoich doznań. Eksplozja wibracji uniosła mnie w inny wymiar. Mój orgazm osiągnął zenit doskonałości ludzkich odczuć. Zanim opadłam na pościel, jeszcze chwile prężyłam się nad nią. Kiedy moje emocje opadły poczęłam wprowadzać moja kochankę na kolejny szczebel uniesień. Zdawałam teraz sama przed sobą egzamin z nauki, jaka przed chwila pobrałam. Kiedy doprowadziłam Judytę do wrzenia, ta niespodziewanie oprócz nienaturalnych westchnień zaczęła płakać. Za kilka sekund była już na szczycie. Jej orgazm był długi, a przy tym gwałtowny. Judyta w tej szczególnej chwili, nieświadomie zapewne, wbiła mi swoje ostre pazurki w plecy i tak przejechała wzdłuż, ze zawyłam z bólu. Potem miotała się na łóżku dłuższa chwile aż spokojnie powoli opadła na pościel. Leżała nieruchomo jeszcze chwile, by później wypowiedzieć historyczne dla mnie słowa - Dziękuje. Dziękuje ci za to, ze po raz pierwszy poczułam co to orgazm. Nie powiedziałam nic, cóż w takiej chwili mogłam powiedzieć - ja debiutantka. I choć żadna z nas nie była trzeźwa, zrozumiałam co może dąć kobieta kobiecie i co może dąć dziwce klient. Miałam nadzieje , ze mój debiut będzie z nią powtórzony wielokrotnie jednak późniejsze realia finansowe sprawiły, ze każda zrobiła to, co dla niej było korzystniejsze w życiu..... 
«12»