Bądź grzeczny! - Opowiadania Erotyczne

Bądź grzeczny!

... napalony

-proszę zrobię co zechcesz tylko daj mi teraz dojść – zrobiłem błagalną minę i przejechałem mu ręką po torsie

- i tak zrobisz co zechcę – powiedział i wskoczył obok mnie.

Złapał mnie za włosy i pociągnął w dół. Nie miałem jak mu się przeciwstawić, więc wylądowałem z twarzą obok jego jaj.

- Noo, bądź grzeczny. Masz ssać! – krzyknął, z nutą rozbawienia w głosie i przyciągnął moją twarz jeszcze bliżej swojego kutasa, więc zacząłem robić co kazał – poza tym musi mi stać jak będę cie rozdziewiczał

Przeraziła mnie sama myśl wciśnięcia takiej wielkiej pały w mój tyłek. Chciałem cokolwiek powiedzieć, ale on systematycznie wpychał mi swojego penisa w gardło, więc wyszło mniej więcej tak:

-nghie, plfe – co w zamierzeniu miało być „nie, proszę”

On chyba jednak zrozumiał

-ja to robię dla twojego dobra, bo albo ja cię dzisiaj rozdziewiczę, albo następnym razem we trójkę się za ciebie weźmiemy. I wtedy to dopiero będzie bolało - tłumaczył mi, gdy ja robiłem mu loda - no dobra, starczy

Byłem trochę zawiedziony bo chciałem się dzisiaj wykazać, ale mu ledwo stanęła i mnie zatrzymał.

- no, obracaj się - powiedział stojąc nade mną i masując penisa by nie opadł

- tylko proszę, bądź delikatny - powiedziałem wystraszonym głosem

-no coś ty, nie ufasz mi - szepnął nachylając się do mnie. Pocałował mnie, jak by brał co chciał. Musiałem się uśmiechnąć. Położyłem się na brzuchu. On złapał mnie za biodra i podciągnął. Jak tylko chciałem się podnieść, ...

... przycisnął mi twarz do łóżka. Nachylił się do mojego rowka i zaczął lizać. Było to niesamowite, nowe doznanie, aż zaparło mi dech. Adrian wiedział co robi, profesjonalnie obrabiał mi tyłeczek: całował pośladki, wciskał język w dziurkę. Zaraz po tym jak się rozluźniłem, przestał. Wsadził mi palca wskazującego do ust by było ślisko, a potem splunął mi na tyłek. I zaczął go wciskać. Wszedł delikatniej niż myślałem, wiec odetchnąłem. Zaraz potem wsadził kolejne dwa palce. Nie spodziewałem się tego i z zaskoczenia napiąłem się. Poczułem nagły ból w tyłku, aż krzyknąłem. Adrian nie wyjął palców. Poczekał chwilę, aż się wyluzuje i zaczął mi naciągać moją dziurkę. Rozpychał ją, rozciągał, bawił się. Kiedy uznał, że już starczy, powiedział:

-choć na chwilę, musisz mi jeszcze raz postawić

Bez sprzeciwu odwróciłem się, i paroma głębokimi ruchami pobudziłem go. On podszedł do szafki i wyjął z niej gumki i jakiś płyn.

-no, zakładaj mi to na pałę, chyba że wolisz na sucho.

Drżącymi rękami otworzyłem paczuszkę i wyciągnąłem gumkę. Żeby było ciekawiej, nałożyłem ją ustami. Bardzo u się ten gest spodobał, bo pogłaskał mnie po głowie. Nadszedł ten czas. Obróciłem się do niego tyłem i wypiąłem w jego stronę. Postukał parę razy penisem o moje pośladki. Przyłożył żołędzia do mojej dziurki.

-pierwszy raz może zaboleć-powiedział

Nie zdążyłem tego zrozumieć, a poczułem ból. Tego się nie da inaczej opisać.

-aah – stęknąłem

Zatrzymał się, wiedziałem, że nie wszedł nawet w połowie. Po ...