1. Puszysta laseczka


    Data: 13.12.2019, Kategorie: Sex grupowy Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    ... nie dość mnie już skrzywdziliście? Mieliście mnie już wszyscy trzej, czy to nie dosyć? - Przestań się mazać, i tak nikt cię nie słucha - powiedziałem - jesteś donosiciel i lizus, ale fajny z ciebie kawałek dupy i jeśli nas zadowolisz, damy ci spokój. My cię nie ruszymy, a ty nie będziesz donosić. Zgoda? - spytałem, bo już prawie zaspokoiłem swoje pragnienia i byłem w dobrym nastroju. - Zgoda - niechętnie przytaknęła Anusia - To niby jak mam was jeszcze zadowolić? - Dowiesz się, ale na początek ssij moją pałę. Tylko mocno i powoli. A kolegom weźmiesz fiuty do rąk i będziesz każdemu klepać chabetę. Nie mając wyjścia, biedna Aneczka wzięła mojego stojącego zaganiacza do ust. Siedziałem na tapczanie, a ona klęczała przede mną, łapiąc za ptaki stojących przy niej kumpli, którzy nie zaniedbywali jej obfitych cyców, głaszcząc je i miętosząc. Złapałem ją za głowę i rytmicznie dociskałem i oddalałem od swoich jaj. Pracowała swoimi dużymi ustami i języczkiem, na przemian ssąc, liżąc i drażniąc językiem główkę, a czasem delikatnie przygryzając ją ząbkami. Naprawdę umiała odwalić tę robotę, ciekawe, czy Andrzejowi też to robiła. Poczułem, że zbliżam się do finału, więc chwyciłem ją za włosy z tyłu głowy i wykręciłem ją lekko, żeby nie mogła mi uciec, gdy będę kończył. Chciałem jej wlać wszystko do buzi, żeby nie zostało ani kropli, więc przycisnąłem jej twarz do siebie, szepcząc do ucha : - Ssij mi go mocno ty prymitywny lacholizie, ciągnij dobrze mineciaro. Nie zapomnij żeby ...
    ... popieścić też woreczek. Wyprostujesz mi języczkiem wszystkie fałdki na torebce, ty tłusty worze na spermę! Wystrzeliłem w jej namiętne usta. Zmuszając ją do połknięcia wszystkiego, zauważyłem, ze koledzy spuścili się jej na twarz i cycury, zalewając je potokami życiodajnego płynu. Wziąłem ją za ręce i pomogłem wetrzeć wszystko w twarz i dojki, tłumacząc, że to najlepsza maseczka. Pchnąłem Anię na podłogę i dosiadłem jej, chwytając za biust. Umieściłem swego przyjaciela między jej piersiami i mocno go nimi ścisnąłem, a potem zacząłem nim poruszać, każąc jej lizać główkę, którą też drażniłem jej sterczące sutki. Do dziś jest to jedna z moich ulubionych pozycji Tymczasem Wiesiek włożył jej w pipę trzy palce i kręcił nimi tak, że zaczęła się pode mną rzucać, więc żeby utrzymać tę klacz w posłuszeństwie, zacząłem bić ją po okrąglutkiej buzi swoim twardym, wysztywnionym wałem. Czasem też przyciskałem jej do twarzy woreczek z klejnotami, który wtedy głaskała, lizała i całowała, a nawet próbowała go ssać. - Dosyć tego dobrego - powiedziałem - teraz nasza miła gospodyni zrobi nam po gorącej kanapce. - Ale ja nic nie mam - zdziwiła się Anula. - Masz przecież dwa piecyki, w które możemy wsadzić nasze kiełbaski - stwierdziłem - jeden z przodu, a drugi z tyłu. Ten drugi ja zamawiam dla siebie. - To dla mnie przód - powiedział Włodek, który nareszcie załapał o co chodzi i rozłożył się na tapczanie - No, kładź się na mnie mój pulchny pączuszku i daj tu te swoje wisiorki, żebym mógł je macać. - ...
«1...3456»