1. Dziwka - część 17 - Czarna


    Data: 14.12.2019, Kategorie: Anal Oral Bisex, Brutalny sex Autor: MeskaDzivka, Źródło: Pornzone

    ... chuja leżała z głową odchyloną poza krawędź łóżka. Biodra uniosła w kołyskę podtrzymując szeroko rozchylone nogi dłońmi. Ciemnoszmaragdowe paznokcie kontrastowały z alabastrem ud. Chlupotała. Z każdym, długim, starannie pokazanym ruchem wyciągałem jej wilgoć, pachnące soki rysujące pod nami plamę na błękitnej płaszczyźnie prześcieradła. Żegnała mojego fiuta z mlaskiem zasklepianych warg by po chwili wydać z siebie stłumiony jęk witający powrót i jeszcze jeden, głośniejszy, gdy dobijałem do końca. Tłumiła dźwięk ssąc, połykając jego zwieszone nad twarzą jajka. Dławiła podsuniętym pod usta kutasem. Powiedział do mnie odwróć się i odsunął o krok. Nie potrzebowała słowa zachęty. Puściła nogi i dociągając za biodra wepchnęła język pomiędzy moje pośladki. Odpowiedziałem wgryzając w miąższ cieknącej cipy. Trwaliśmy tak chwilę, musiał dać jej znak bo zsunęła się na jajka a miejsce jej języka zajął fiut klienta. Nie pieprzył długo, wyszedł, zdjął gumkę i zalał tyłek. Jej język wrócił przebiegając śladem plam.
    
    Przekrzyczałem muzykę.
    
    - W dupie mam takich zboków.
    
    Madzia miała mocno w czubie.
    
    - Kto nam tak sierotkę naszą, jedynaczka naszego kochanego skrzywdził?
    
    - O jednego chuja za daleko – próbka satyry Kaśki tylko mnie wkurwiła.
    
    - Nie może być! Ta dupcia z każdym sobie poradzi.
    
    Złapałem Magdę za nadgarstek nie pozwalając wymierzyć sobie klapsa.
    
    - No mów, bo psujesz atmosferę.
    
    Głos Anki brzmiał najrozsądniej.
    
    Wyczyny Adasia pominąłem. Dwa odwołane spotkania ...
    ... poblokowały terminy, wkurw pierwszy. Odebrany od kuriera zegarek, reklamacja niedziałającego, tak jak poprzednik punktualny był dwa razy dziennie – wskazówki martwo trwały w jednym położeniu, wkurw drugi. I wreszcie wkurw trzeci, pierdolony zbok i spacer.
    
    - On kiedyś był. Dwa miesiące temu? Jakoś tak. Wtedy normalnie, ciumpa rumpa, poruchał i zapomniałem. A dzisiaj mieliśmy pojechać do niego. Jak dureń zacząłem się zgadzać. Że nie z nim, że będzie partnerka, która jest ciekawa, że trochę ostrzej, ale oczywiście w granicach, a może plener, bo ciepło, mówię że deszcz co chwilę pada a on, że kurwa ciepło. Poszeleścił i się zgodziłem.
    
    - Szefowa się wkurzy.
    
    - Nie, co ty?! Wziąłem z górką dla niej, idiotą nie jestem.
    
    - Z tego co mówisz brzmi jakbyś był.
    
    - Przestań. Dosiadła się ta dupa, jeszcze bardziej dziwna, na czarno, jak z pogrzebu i jedziemy. Ten coś nuci, ona milczy i się gapi.
    
    - Na ciebie?
    
    - Na mnie.
    
    - Przystojniaka zobaczyła to się gapi ! – Magda beknęła, uderzyła w stół i opowieść przerwało zbieranie okruchów rozbitej szklanki.
    
    - Wywiózł gdzieś pod Kampinos. Chciałem już tylko, żeby ta wycieczka się skończyła. I teraz najlepsze. Wysiadam, rozbieram się..
    
    - W lesie?
    
    - No chuj, że w lesie. Rozebrałem się. A ten robi jakąś musztrę? Czujecie? Ta czarna dupa stoi oparta o samochód, grzebie w majtkach a ja odpierdalam pajacyki, przysiady, pompki, biegam pomiędzy drzewami, zbok stoi jak sierżant i dyryguje tu, tam, góra, dół, pinda jęczy, kurwa, ...