Wczasy z ,,Ciocią cz.2 - Opowiadania Erotyczne

Wczasy z ,,Ciocią cz.2

Po 19 godzinach wyczerpującej podróży wreszcie dotarliśmy do małej Chorwackiej miejscowości, położonej tuż nad brzegiem Adriatyku. Mama i Ewcia już spały w samochodzie podczas jazdy, tylko ja i Tata do końca podróży rozmawialiśmy, tak aby Tata nie przysnął za kierownicą. Była prawie 23 godzina. Na pogodnym niebie świeciły gwiazdy. Była gorąca letnia noc. Zaparkowaliśmy przed pensjonatem w którym mieliśmy mieszkać przez 2 tygodnie. Najpierw udaliśmy się na recepcję aby się zakwaterować. Tata poprosił o dwa pokoje najlepiej 3-osobowy i jednoosobowy dla Ewci. Pani recepcjonistka poinformowała, że niestety ale w ich pensjonacie znajdują się wyłącznie pokoje dwuosobowe, i zaproponowała nam 2 pokoje dwuosobowe. Popatrzyliśmy się przez chwile na siebie i tata powiedział wtedy:

- No dobrze, ale kto z kim będzie mieszkał? - zastanawiał się

- Przecież to oczywiste. - odpowiedziała mama - Panowie w jednym a panie w drugim.

- Nie, nie - przerwała mamie Ewcia, zwracając się do moich rodziców - Nie chciałabym Wam psuć waszych wczasów, a poza tym jesteście małżeństwem i powinniście być w jednym pokoju, nieprawda?

- W sumie masz racje, tylko co z Tobą i Pawełkiem - zastanawiała się mama

- Nie bójcie się, weźmiemy ten drugi pokój, damy sobie radę a ja go już przypilnuję, przecież jestem jego ciotką - zażartowała Ewcia, puszczając ukradkiem do mnie oczko.

- Dobrze to poprosimy o te dwa pokoje - zdecydował w końcu tata, zadowolony że wreszcie będą na wczasach mieli pokój z ...

... mamą sam na sam. Ja również byłem zadowolony i podekscytowany, bo zaczynały się powoli spełniać moje marzenia. Miałem dzielić pokój z moją świeżo poznaną,,, przyszywaną" Ciocią, która praktycznie była dla mnie obcą osobą. Gdy wnieśliśmy do naszego pokoju bagaże ja ze zmęczenia padłem na wyrko. Nasze łóżka pyły przedzielone nocnymi szafkami stały ,,plecami" do siebie. Tak właśnie w tym pensjonacie meblowano pokoje dwuosobowe dla tak zwanych singli. Rodzice mieli natomiast pokój małżeński z jednym dużym łożem. Gdy tak leżałem zmęczony na swoim łóżku w opakowaniu, Ewcia po rozpakowaniu swoich bagaży postanowiła się wykąpać. Wzięła ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy i zamknęła się w łazience. Po chwili usłyszałem odgłos szumiącej wody z prysznica. W tym momencie moja wyobraźnia zadziałała intensywniej. Wyobrażałem sobie jak stoję tam obok niej i widzę przed sobą jej nagie ciało, a ona pozwala mi się dotykać i pieścić jej ciało. Poczułem jak sztywnieje mi penis. Z trudem powstrzymywałem się od tego, żeby go wziąć w rękę i strzepać. Byłem tak podniecony że dostałem dreszczy w ciepłą letnią noc. Po parunastu minutach wyszła z łazienki owinięta ręcznikiem z mokrymi włosami koloru rudawego sięgającymi zaledwie do ramion. Nie mogłem oderwać od niej wzroku.

- Co się tak gapisz małolat? Gołej babki nie widziałeś jak wychodzi z pod prysznica?

- No wiesz....wykrztusiłem z niepewnością - w zasadzie to jeszcze nie.

Ewcia tylko uśmiechnęła się do mnie zalotnie i odwróciła plecami siadając ...