W conversach na bierzmowanie
Data: 14.06.2018,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Dzień bez Skarpetek, Źródło: SexOpowiadania
Kilka tygodni przed bierzmowaniem byłem zmuszony uczęszczać prawie codziennie na katechezy i próby. Nie chciało mi się tam chodzić, ale nie miałem wyjścia. Podczas którejś z katechez mój wzrok przykuł pewien piękny widok. Po drugiej stronie kościoła, w jednej z niedalekich ławek siedziała Paulina. Była ona wysoką i niezwykle piękną brunetką. Ubrana była w czarną kurtkę, biało-czarny szalik oraz jeansy rurki. Szczególnie jednak zainteresował mnie widok jej stóp. Miała na sobie krótkie, białe conversy oraz wystające z nich czarne skarpetki stopki.Przez całą katechezę oraz całą mszę, łącznie dwie godziny, przyglądałem się temu intrygującemu widokowi. Nie wiem, czemu, ale widok ten zrobił na mnie duże wrażenie. Paulina, co chwilę wyjmowała swoją piętę z trampka, pomagając sobie przy tym palcami drugiej stopy. Widok ten prawie, że mnie podniecał. Pierwszy raz nie cieszyłem się z końca katechezy, gdyż oznaczał on zakończenie przepięknego seansu.Następnego dnia również usiedliśmy w podobnych miejscach, znowu miałem świetny widok na Paulinę. Przyszła w tych samych trampkach oraz podobnych, czarnych skarpetkach. Ponownie bawiła się swoimi butami. Ten dzień okazał się dla mnie być szczęśliwszy, niż mógłbym się tego spodziewać. Pod koniec spotkania ksiądz kazał mi pójść do Pauliny i skserować od niej kartkę z modlitwami do nauczenia.Po zakończeniu wyszedłem z kościoła i stanąłem przy furtce. Oczekiwałem na Paulinę, która wkrótce wyszła. Nie znaliśmy się zbyt dobrze, ponieważ mieszkała ...
... ona w sąsiedniej, niedużej wsi. Wybraliśmy się na kilkunastominutowy spacer do jej domu. Już na samym wejściu czekała mnie radość. Wchodząc do domu zdjęła swoje trampki i do pokoju weszła już w samych skarpetkach.Warto tu zauważyć, że miała dość duże stopy na których dzięki temu było widać wszystkie kształty, kształty palców, kształt kostki. Pomimo tego, że miała czarne skarpetki widać było, że po ośmiu godzinach w szkole i dwóch w kościele jej stopy są spocone.Ustawiła przed komputerem dwa krzesła. Na jednym usiadłem ja, a na drugim Paulina. Rozpoczęliśmy kserowanie modlitw. W trakcie tego moja piękna koleżanka wyprostowała nogi i położyła swoje stopy na moje kolana. Uzasadniła to tym, że bolą ją nogi i musi chwilę odpocząć. Bardzo mnie to ucieszyło, tym bardziej, że nie spodziewałem się tego ze względu na naszą krótką znajomość. Nagle nie mogłem się powstrzymać, pomimo usilnych starań. Złapałem ją za stopę i zdjąłem czarne, spocone skarpetki.Ujrzałem jej dużą stopę w pełnej okazałości. Szczególna uwagę zwróciłem na jej duże, długie palce z paznokciami pomalowanymi na ciemnoniebieski kolor. Paulina spojrzała na mnie ze zdziwieniem. Nie odsuwała jednak swych stóp. Zacząłem uciskać i masować jej zmęczone stópki. Cały czas uważnie patrzałem na jej niebieskie paznokcie na kształtnych paluszkach. Złapałem ją za kostkę i podniosłem stopę do ust. Rozpocząłem całowanie jej palców, potem zacząłem je ssać. Drugą stopę Paulina podniosła sama, nie mogąc doczekać się, by i ona została ...