1. Marta I


    Data: 01.01.2020, Kategorie: Masturbacja Autor: Istota, Źródło: SexOpowiadania

    ... kusić odsłaniając nieco bardziej moje nogi czy chwytając się za dekolt i machając nim mówić, że jest dość ciepło.
    
    - Zdejmij tę bluzę, gorąco jest – powiedziałam. Rzeczywiście było gorąco. Mój ojciec bardzo lubi jak jest ciepło w domu, chociaż dopiero rozpoczęła się zima i jeszcze nie było minusowych temperatur, to w domu było prawie dwadzieścia pięć stopni.
    
    - Masz rację. Gorąco – powiedział i zdjął trochę przepoconą bluzę. Poczułam jego zapach, zmieszany dezodorant z potem. Na białej koszulce były małe plamy pod pachami i się uśmiechnęłam pod nosem.
    
    - Czemu się śmiejesz?
    
    Dźgnęłam go w bok.
    
    - A tak po prostu, spociłeś się przy mnie – zaśmiałam się.
    
    - To nie tak, po prostu... - zawstydził się.
    
    - Jaki wstydzioch, spokojnie, nikomu nie powiem. – Dźgnęłam go ponownie.
    
    Ożywił się i oddał mi kuśkańca w bok. Tak zaczęliśmy się droczyć i zauważyłam, że czasem muska swoimi palcami moją prawą pierś. Przyznam, że to na mnie dość przyjemnie zadziałało, ale głupio mi było tak przed kolegą, którego praktycznie nie znam przyznać się, że dobrze mi jest jak dotyka mi piersi. Ale nie chciałam przestawać. Więc zabawa trwała w najlepsze.
    
    Następnie chwycił mnie za boki i przełożył przez swoje nogi, tak, że moje podbrzusze było na jego udach. Leżałam trzymana przez niego na brzuchu i spojrzałam na niego z uśmiechem.
    
    - I co teraz? - spytałam. - Powaliłeś mnie. Co ze mną zrobisz?
    
    On nic nie odparł. Podwinął mi bluzkę. Przeszedł mnie dreszcz. Byłam trochę ...
    ... zaniepokojona, bo tylko raz byłam z chłopakiem, który był dość niekoniecznie delikatny, ale postanowiłam mu zaufać, przynajmniej na razie. Nie oponowałam, czekałam na rozwój wypadków.
    
    - Piotrek, nie sądziłam, że dzisiaj będziesz mnie rozbierać – powiedziałam.
    
    - Ja tylko tak... - I zaczął chować moje nagie plecy pod bluzką.
    
    - Nie przerywaj, zrób mi masaż – powiedziałam.
    
    Znowu podwinął mi bluzkę i zaczął jeździć rękoma po moich plecach. Raz delikatnie, raz mocniej uciskał mięśnie i skupiał się w okolicach łopatek.
    
    - Widzę, że przeszkadza ci – szepnęłam.
    
    - Co?
    
    - Stanik. Możesz rozpiąć – powiedziałam.
    
    - Nie no, nie jestem taki – odparł Piotrek.
    
    - Nie krępuj się, mi też przeszkadza, a chcę masaż.
    
    W końcu zdjął i zaczął drapać i masować moje nagie plecy. Czułam, że coraz bardziej mi podwija bluzkę, a miseczki od stanika już nie zakrywają mi piersi. Jego ręce zaczęły coraz bardziej błądzić po moim ciele. Kręgosłup, łopatki, barki, talia, łopatki, żebra, w końcu jedna ręka dotknęła piersi i westchnęłam. Cofnął rękę, ale po chwili wrócił i zaczął badać mi pierś. Najpierw jedną, potem drugą. Zaczął bawić się moimi sutkami, a ja zaczęłam ciężej oddychać.
    
    Piotr zaczął mi drażnić, jeździć palcami i szczypać sutki, a następnie ugniatać piersi. Bardzo mnie to podniecało. Takiego masażu jeszcze nie miałam i czułam, że robi mi się naprawdę dobrze. Postanowiłam zrobić krok do przodu. Odwróciłam się do niego i usiadłam obok.
    
    - Nie podobało się? - spytał speszony.
    
    - ...