Poziomkowa przygoda z kuzynem (cz. 7)
Data: 02.01.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: Jabber Jabber, Źródło: SexOpowiadania
... skupioną twarz. – Pomyślał by kto że na taką piękną, odpowiedziałem drażniąc się z nim. – Najpiękniejszą, wyszeptał po czym delikatnie się zbliżył by pocałować mnie w policzek.
Reszta drogi minęła w miarę spokojnie, zrobiliśmy jeszcze trzy przystanki: na siku, na stację i gdy już byliśmy na miejscu to Filip zrobił jakieś zakupy. A byliśmy na miejscu około siódmej rano. Gdy już wysiadłem z samochodu by otworzyć swoją ulubioną bramę od podwórka czułem że zaraz odlecę. Przypomniało mi się jak bardzo wdzięczny byłem tej bramie, gdy uratowała nas od przyłapania przez dziadka w lutym. Wgramoliłem się z powrotem do samochodu i zaparkowałem przed domem. Filip zamknął już bramę narzekając że sam mógł mi ją otworzyć. Ale chyba czułem potrzebę przywitania się z nią. I znów ten domek. Był lekko pokryty śniegiem. Zawsze miał w sobie to coś co do niego przyciągało. Zaprosiłem ich do środka i po prostu popełzłem na górę spać, oddając role gospodarza Filipowi. Gdy już zasypiałem, Filip przyszedł i wpełzł mi pod kołdrę, wtulając się we mnie. Powiedział że Piotrek i Diana poszli dalej spać po czym razem zasnęliśmy. Obudziły mnie jakieś ciche głosy . "Na obie ręce" usłyszałem głos Diany. Nagle poczułem coś lepkiego na prawej a potem lewej dłoni. Towarzyszył temu ten charakterystyczny odgłos wyciskanej bitej śmietany. Już wiedziałem co knują i tym razem za żadne skarby nie mogło im się to udać. Za dużo razy dałem się tak nabrać Agnieszce. Gdy poczułem szmeranie piórka po swojej twarzy, ...
... otworzyłem oczy i przyłożyłem wysmarowaną rękę bitą śmietaną do twarzy Filipa który łaskotał mnie po twarzy. Wszyscy wybuchliśmy śmiechem. Piotrek aż się rechotał z nieudanej próby Diany i Filipa.
- Która godzina?, zapytałem gdy już przestałem się śmiać. – Za moment wybije piętnasta, odpowiedział żartobliwie Filip. – Czemu mnie wcześniej nie obudziłeś?, zapytałem zrywając się z łóżka. - Tak słodko spałeś, a po za tym ciekawe rzeczy mówiłeś podczas snu. – Oj bardzo ciekawe, przytaknął Piotrek.
Zrobiłem się czerwony i wstałem twierdząc że pewno tylko tak gadają. Miałem jeszcze tyle do zrobienia a oni tak późno mnie obudzili. Ale spokojnie udałem się do łazienki i pierwsze co zrobiłem to zmyłem bitą śmietanę z rąk. Zdjąłem koszulkę i grzebałem w kosmetyczce za pianką do golenia i szczoteczką do zębów. Po chwili dołączył do mnie Filip. Przywarł swoim ciałem do mojego i pocałował mnie w ramie. Na szczęście pozbył się już piany z twarzy. Staliśmy tak i oboje wpatrywaliśmy się w swoje odbicie w lustrze. Idealnie do siebie pasowaliśmy, muszę to przyznać.
- To co znów wygadywałem?, zapytałem gdy stanął koło mnie by się ogolić. – Nic takiego, odpowiedział. Przestraszyłem się że mogłem powiedzieć jakieś głupstwo. Ostatnio często mi się zdarzało mówienie przez sen. – No powiedz, poprosiłem najładniej jak potrafiłem. – Mówiłeś jak to bardzo mnie kochasz, powiedział rozczulony. – Gdzie się tu pchasz smarkaczu, nie masz co jeszcze golić, zażartowałem. – No chyba ty, powiedział po czym ...