1. Dziecko. 12


    Data: 08.01.2020, Kategorie: Anal Sex grupowy Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster

    - Panie potrzebuję Twojej spermy, Twojego kutasa, Twojego dotyku i zerżnięcia, proszę...
    
    Napisałam takiego smsa i czekałam, wysłać czy nie... ?
    
    Proszę o seks obcego faceta, tak obcego, że mam z nim dziecko... jaki ten świat jest porąbany. Piszę i proszę, bo chcę być dobrą matką i kochającą żoną dla męża. Nie wiem, czy dalej mam się oszukiwać, czy to jest prawda, czy tylko złudzenie ?
    
    Gdzie ja jestem, w którym miejscu życia...?
    
    Jestem jeszcze żoną, czy już tylko suką, matką, czy kurwą, która daje i daje...
    
    Każde wspomnienie życia z mężem daje mi słodycz spełnienia małżeńskiego, całe życie tego chciałam... ale również wspomnienie seksu z każdym, którego miałam, albo on mnie miał jest... jak krew w moich żyłach. Żyję, czuję i pragnę więcej... jak nienasycona szmata... ile polejesz, tyle wsiąknie.
    
    Wysłałam, ostatni raz go proszę. Jak nie wypali to nie.
    
    Poszłam do wydawnictwa. Oddałam wszystkie recenzje, zadowoleni, kasa do ręki.
    
    - Pani Karolino, można na słówko ?
    
    - Tak... szefie.
    
    - Czy nie chciałaby Pani pracy na pełen etat, jest Pani bardzo wartościowa dla naszego wydawnictwa, oczywiście pensja byłaby odpowiednia...
    
    - Nie wiem....
    
    - Pani praca przynosi nam wymierne zyski, zwiększyliśmy przychody prawie o 60 %
    
    - To ładnie.
    
    - Ale więcej kasy to i więcej pracy, szczególnie na miejscu.
    
    - Ile więcej ?
    
    - Na poziomie 5-6 tysięcy.
    
    - Kuszące, ale jak Pan wie, ja nie potrzebuję pieniędzy, mój mąż zarabia odpowiednio, pracuję, bo ...
    ... lubię...
    
    - Ale gdyby kiedyś ?
    
    - Będę pamiętać.
    
    Nie mam odpowiedzi, zaraz zwariuję. Dlaczego mnie zlewa, obiecał.
    
    Jeżdżę po mieście bez celu, może pójdę na siłownię, może wypocę ten seks, ale jestem tak ubrana, że moja cipa aż swędzi, wymyślę coś innego...
    
    Przejeżdżając obok galerii, skręciłam... nie chciałam, ale skręciłam. Jestem na parkingu podziemnym, jadę i nie wiem, o co mi chodzi... jestem coraz bliżej, serce wariuje, zaczynam się denerwować jak małolata, dłonie mi się pocą... dlaczego to robię... ?
    
    Dojechałam. Serwis opon.
    
    - Cześć chłopaki.
    
    - Witam Panią, czym służymy ?
    
    - Nie poznajesz mnie ?
    
    - A powinienem ?
    
    - Obciągałam ci i twojemu koledze po dwa razy i nie pamiętasz ? Byłam z moim facetem...
    
    - A, w tamtym miesiącu, pamiętam, tylko teraz tak szybko... przepraszam, powinienem pamiętać, wybaczysz ?
    
    - Jak się postarasz to wybaczę.
    
    - A co trzeba...?
    
    - Rżnięcia, na szybko, tu i teraz.
    
    - Zaparkuj tam z tyłu, w cieniu, nie ma tam lamp.
    
    KURWA, co ja robię, na bezczelnego wyrywam chłopaczka na seks, a niech tam, należy mi się i już. Będę go brać jak Reksio szynkę. Poprawiam szminkę, szybko ściągam majtki, koreczek siedzi, stanika już też nie noszę, ale mi drżą ręce, cudowne uczucie, sama zażądałam i dostanę pierdolenie. Bycie suką i kurwą w jednym jest boskie. Kto powiedział, że kobiety nie mogą. Mogą i chcą.
    
    Idzie, jeden na razie, nie szkodzi...
    
    - Chodź do tyłu zawołał...
    
    W tych szpilach czuję się cudownie, nogi wyglądają ...
«1234...9»