Zazdrość - Opowiadania Erotyczne

Zazdrość

... siostrą. Czułam, że będzie zajebiscie i tak było. Postanowiliśmy zaszaleć i wpierw w kuchni zacząć i w możliwie każdym pomieszczeniu jej domu się ruchać. Postanowiłam zacząć od Kaśki. Cóż poszłyśmy w ślimaka. Wsadzilam jej rękę w spodenki i przez majteczki pocierałam jej cipkę. Ona odwzajemniła ten gest. Czułam istna rozkosz. Siostra Kasi wraz z chłopakami również nie próżnowali. Kleknęła przed nimi i jednemu waliła, a drugiemu obciagała i tak na zmianę. Po pewnym czasie Czarek robił mi dobrze językiem, najpierw delikatnie, a później tornado. Krzyczałem jak dzika. W tym czasie siostra Kaski robiła minete Kasi, a NT wpychał Patrycji (jej siostrze) w szparkę. Potem się zamieniliśmy, Czarek wsadzał Patrycji, ja lizałam cipkę dla Kaski która obciągała dla NT. Strasznie chciałam, żeby NT wsadził mi kutasa w pisię. Więc odepchnęłam Kaśkę i nakierowałam jego kutasa na moją szparkę. Było mi dobrze. Ruchaliśmy się tak wszyscy przez godzinę. Po tym czasie nadszedł czas by kończyć tą udaną orgię. NT spytał mnie gdzie ma skończyć, ...

... odpowiedziałam, że w mojej pisi. Szczerze mówiąc nie wiedziałam co wtedy robię, przecież nie byliśmy zabezpieczeni. Czarek spuścił się Kasi na twarz, więc ona nie miała żadnego problemu. Po skończonym seksie wszyscy udaliśmy się do pokoju by jak gdyby nigdy nic oglądnąć jakiś film. Leżałam wtulone w NT, a Kasia w Czarka. Patrycja poszła do swojego pokoju i zostawiła nasza czwórkę samych. Dosyć miło i sympatycznie spędziliśmy ten wieczór. Kilka razy poszliśmy w ślimaka wszyscy ze sobą. Generalnie nie przeszkadzało nam całowanie się z kimś innym. Cztery miesiące nie miałam okresu i myślałam, że to przez hormony czy coś. Poszłam wiec z mami do ginekologa. Tam okazało się, że jestem w ciązy w wieku 15 lat zaciązylam. Moja mama zaszła w ciąże w wieku 15/16 lat, więc za bardzo sie nie przejęła. Zaczęła mi gratulować i była taka szczęśliwa, że zostanie babcią. Piec miesięcy pózniej urodziłam bliźnięta chłopca i dziewczynkę, ktorych nazwaliśmy wraz z Sebą, Czarek i Kasia. Do tej pory często umawiamy się z nimi na czworokąciki.