1. Moja żona Lena.


    Data: 13.01.2020, Autor: enklawa25, Źródło: Lol24

    ... nawet ochotę na pieszczoty, cieszyłem się razem z nią. Prawdziwą niespodziankę Lenka zafundowała mi w wakacje. Był to nasz pierwszy wyjazd bez dzieci.
    
    bliźniaczki zostawiliśmy u rodziców Leny. A ja w tym samym czasie miałem spędzić tydzień w Ełku tylko i wyłącznie z własną ukochaną żoną. Postanowiłem uczcić tę chwilę wolności i postanowiłem przygotować ukochanej niespodziankę jakiej nigdy nie zapomni.
    
    Zaczęło się od romantycznej kolacji i upominku w postaci bielizny erotycznej. Ku mojemu zaskoczeniu Lena także miała dla mnie mały prezent były to kajdanki. Kolację zjedliśmy w lekkim pośpiechu, pożerając się wzrokiem jak młoda para ledwo poznanych kochanków, tak się czułem. Po kolacji zabrałem żonę do pokoju by tam dokończyć resztę planu. Włączyłem naszą ulubioną piosenkę i wziąłem żonę w objęcia. Jej ciało nigdy nie smakowało tak, jak teraz. Pieściłem jędrne wciąż piersi, zsuwając język niżej, w kierunku brzucha i cipki – była mokra i gorąca, czekałem na te chwile od dawna. Jej uda drżały, a z gardła Leny wydobyły się jęki i krzyki. Kochaliśmy się ostro, jakby za chwilę miał nastąpić koniec tego świata. Brałem ją w różnych pozycjach, delektowałem się jej ciałem i jej jękiem rozkoszy. Było tak jak podczas naszej pierwszej nocy poślubnej.
    
    Byłem oszołomiony widokiem. Lena była kompletnie naga leżała na łóżku wypięła swój boski ...
    ... jędrny tyłeczek prosząc mnie bym ją wylizał a potem wyruchał. Nie musiała długo czekać, chwyciłem kajdanki i skułem jej ręce z tyłu. Lena była zadowolona tym faktem, widziałem jak przygryzając wargi prosiła o minetkę. Trzymając jej cudowne pośladki przez chwilę napawałem się widokiem spływających kropli soków z jej cipki, by po chwili zanurzyć język w jej kobiecości. Lena jęczała odchylając głowę do tyłu. Wiercałem się coraz głębiej zlizując każdą kropelkę soku z cipki, mój język zataczał koła, powodując ogromną rozkosz. Lena miała orgazm, lecz jej ciągle było mało pragnęła bym wpakował jej swojego olbrzyma w jej rozgrzaną do czerwoności cipeczkę. Nie chciałem długo zwlekać, chwyciłem ją mocno za pośladki i z impetem wpakowałem całego penisa, aż po jaja. Krzyki Leny wypełniały pokoj potęgując moje doznania sekualne, czułem jak mój fiut pulsuje w jej cipce. Przyspieszyłem ruch przyciągając Lene bliżej mnie, teraz moja gorąca żona nabijając się na moją dzidę miała jeszcze większe doznania, jej ciało skręcało pod wpływem skurczów mięśni a jej cipka zaciskając się dawała mi rozkosz jakiej jeszcze nie miałem okazji doznać. Nadszedł czas na chwilę na którą oboje czekaliśmy od tak dawna, zalałem je pośladki dużą ilością spermy, było jej tak dużo, że aż spływała jej po udach. Zmęczeni padliśmy obok siebie złączeni w romantycznym gorącym pocałunku. 
«12»