1. Moja pierwsza dziewica


    Data: 14.01.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Woy, Źródło: Fikumiku

    ... poniosło nas za bardzo i czubkiem nie tylko napinałem jej błonę, ale ją naderwałem, ale tylko troszeczkę. Zaraz potem spuściłem się do jej przedsionka pochwy. Trochę się obawiałem czym mogą się skończyć te nasze „niewinne” igraszki, bo Ania wchodziła w wiek płodny, a w końcu parę moich wytrysków trafiło do jej pochwy lub tuż obok i przy niesprzyjających okolicznościach mogła zajść. To byłby dopiero pech – dziewica a w ciąży. Dotychczas zawsze miałem szczęście i nie wpadłem, ale ... wolałem nie myśleć. Następnego dnia znów doszło między nami do „zbliżenia” z wytryskiem na zewnątrz – cały czas miałem opory przed przebiciem jej. To był nasz ostatni kontakt erotyczny. Nazajutrz z rana wyjeżdżałem. Ania dała mi na pożegnanie buzi i wsunęła karteczkę z nr. telefonu do niej. Pod koniec kwietnia interesy sprowadziły mnie na kilka dni do Warszawy. Zatrzymałem się w „Grandzie” i z pewną obawą zadzwoniłem do Ani. Odebrała jej mama, ale po chwili oddała jej słuchawkę – ta się b. ucieszyła i powiedziała że za godz. Będzie u mnie w hotelu. Odparłem że będę czekał w holu. I rzeczywiście, nie minęło 40 min., jak z radością rzuciła mi się w ramiona i z lekceważeniem spojrzała na hotelowe panienki. Już w windzie całowała i z pretensją w głosie stwierdziła że nie wie czy jeszcze jest dziewicą, czy już nie i to wszystko jest moja wina. Jak tylko zamknęły się drzwi przystąpiła do rozbierania – najpierw mnie a potem siebie. Stanik i majtki ściągnij mi sam – powiedziała uśmiechając się. Zrobiłem ...
    ... to całując piersi i dziewicze jeszcze łono i kładąc ją na łóżko. Klęknąłem i językiem pieściłem całe nagie i „niewinne” jeszcze ciałko. Była już bardzo podniecona, o czym świadczyła gęsia skórka i zroszona, wilgotna cipka.Pod pupę podłożyłem poduszkę, by łono lepiej wystawione było na strzał. Delikatnie ułożyłem się nad nią i czubkiem wodziłem po oślizłym rowku pipki, aż znalazłem wejście. Lekko rozchyliłem płatki i wsunąłem główkę dotykając błonki. Naparłem i ... pchnąłem – opór ustąpił i wszedłem w nią. Teraz powoli wsuwałem się w dziewiczą piczkę. Pierwszy raz przyjmowała w sobie gościa. Ta myśl podnieciła mnie i szybko zmieniałem rytm pchnięć. Czułem jej zaciskanie się i po chwili widocznie wyczuwając moje podniecenie powiedziała bym wytrysnął w nią w środku – możesz! Wykrzyczała dochodząc do szczytu. Kilka szybkich ruchów i spuściłem w nią cały ładunek podniecenia. Opadła zmęczona, ale szczęśliwa – nareszcie! - wyrzęziła. Pomału dochodziliśmy do siebie po tych uniesieniach – ostrożnie wysunąłem się z niej i pocałowałem w rozruchaną już piczkę. Prawie nie było śladów krwi. Przytulona powiedziała – dziękuję – było wspaniale i bolało tylko troszeczkę, a później było coraz przyjemniej, aż do cudownego uczucia wytrysku – stwierdziła. Mogłeś skończyć we mnie, bo wczoraj minęła mi miesiączka, więc mamy jeszcze parę dni do wykorzystania dodała. A wiesz że jesteś moją pierwszą dziewicą? – spytałem. Skąd!, ale numer! Dla mojego pierwszego byłam pierwszą nietkniętą wcześniej! – ...