Licealne przygody, cz. 4: spotkanie
Data: 15.01.2020,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania
... wyjazd pasierbicy na studia wreszcie uprości wiele spraw. Definitywnie. ‘Zatroskana’ o jej przyszłość, już dawno zaproponowała mężowi sfinansowanie studiów w Anglii albo we Francji, co początkowo spotkało się z jego rezerwą, ale po jakimś czasie przyznał, że to świetny pomysł.
– O tak, na pewno świetny pomysł. Szczególnie dla mnie – myślała Halina, mając nadzieję na dłuższe, a przy pewnej dozie szczęścia, stałe odseparowanie pasierbicy od ich domu. Wielokrotnie omawiali pomysł, aby przedstawić go dziewczynie opracowany w drobnych szczegółach. Kiedy pan doktor poznał koszt takich studiów, od razu uznał, że nie będą stanowiły problemu. Sprawa wyjazdu wydawała się przesądzona, zwłaszcza, że i córka uznała pomysł ojca za świetny. Pomysł ojca, bowiem Halina tak pokierowała rozmową i dobrała argumenty, że mąż zgodził się przedstawić córce pomysł zagranicznych studiów jako własny.
*
Seks z panem ordynatorem pozostawiał bardzo wiele do życzenia. Potrzebowała zaspokojenia, którego nie był w stanie zapewnić mąż. Świetny lekarz z biznesowym zacięciem, miły w obejściu, zadbany, dusza towarzystwa rozczarowywał ją monotonnym i delikatnym seksem. Jednak z jakiegoś powodu nie chciała rozmawiać z nim na ten temat. Po satysfakcji z początków znajomości nic nie zostało i teraz na ogół udawała zaspokojenie, cierpliwie czekając aż mąż osiągnie orgazm. Za to potrafiła nawiązywać dyskretne znajomości, które gwarantowały godziwą rozrywkę za plecami nieświadomego męża. Deklarowała mu ...
... wierność. I na deklaracji w USC poprzestała.
Z niechęcią myślała o seksie z nim i wręcz niecierpliwie czekała na kolejne spotkania z mężczyznami, które umawiała przez Internet. A miała w czym wybierać, bo była atrakcyjną kobietą. Wiedziała o tym i świadomie korzystała ze swoich atrybutów. Na ogół na seks umawiała się w Warszawie w najlepszych hotelach, co gwarantowało dyskrecję i pewność, że nie spotka znajomych ze swojego miasta. Stanęła przed lustrem w swojej sypialni i zdjęła sukienkę. Stała w szpilkach, pończochach, stringach i staniku. Biała bielizna podkreślała jej opaleniznę z Dominikany utrwalaną w solarium. Odchyliła stringi i patrząc w lustro zaczęła onanizować się. Już po chwili czuła wilgoć na swoich wypielęgnowanych palcach. Odpowiednio ustawiła fotel, usiadła w nim, szeroko rozstawiła nogi i dokończyła pieszczotę, patrząc w lustro. Jeszcze odpoczywała po orgazmie, gdy dźwięk komórki zmusił ją do nagłego powrotu do rzeczywistości. Nie sprawdzając, kto dzwoni, odebrała telefon.
*
Poznała głos. Rozmowa nie trwała długo. Większość najistotniejszych kwestii omówili wcześniej. Teraz tylko podtrzymywali kontakt do pierwszego spotkania. Snuli niezobowiązujące wspólne plany. Ze szczerym uśmiechem zakończyła rozmowę. Chociaż była wybredna, mężczyzna wywarł na niej bardzo korzystne wrażenie. Nie wiedziała jak będzie tym razem, ale już miała wielką ochotę na tego, którego na razie znała tylko z telefonicznych rozmów. Wymienili się zdjęciami, ale żadne jeszcze nie ...