1. Licealne przygody, cz. 4: spotkanie


    Data: 15.01.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... należało omówić zadania każdego z nich. Marek znowu okazał się niezbędny.
    
    *
    
    Halina spotkała Artura w centrum handlowym. Przywitali się, zamienili zdawkowe grzeczności, lekarz komplementował jej urodę i ubiór, a w końcu zaprosił na kawę do kawiarni w centrum. Normalnie nie zrobiłby tego, normalnie kobieta odmówiłaby mu, ale ona – tak twierdziła – była niezadowolona ze zmiany urlopowych planów męża i pojechała na zakupy. Stąd jej gorszy humor, tłumaczyła. Artur tylko w duchu śmiał się, że na zakupy założyła ażurową bluzkę, elegancki kostium z dużym dekoltem, wysokie szpilki. Obserwował ją chwilę wcześnie, więc wiedział, że nie weszła do żadnego sklepu, rozglądała się, ale nie interesowały jej nawet sklepowe wystawy, a w ręku trzymała jedynie torebkę. W ogóle wyglądała i zachowywała się, poruszała, jakby czekała na kogoś. W kawiarni starał się nie patrzeć w odważny dekolt kostiumu, z którego wystawały praktycznie całe piersi osłonięte jedynie ażurem bluzki. Przez to jeszcze bardziej zwracała na siebie uwagę mężczyzn, którzy akurat spojrzeli w jej kierunku.
    
    – Świetny strój na zakupy – w myślach głośno rechotał, kiedy słuchał jej wyjaśnień.
    
    Kobieta paplała coś o trudnościach z wyborem miejsca urlopu. Rzucała nazwami kurortów, które dla wielu były cenowo nieosiągalne. No, ale dzięki jej hałaśliwej narracji przynajmniej część siedzących w kawiarni zorientowała się, że nie ma do czynienia z przeciętną kobietą. Artur był zażenowany jej zachowaniem, ale świetnie bawił się ...
    ... kosztem ludzi, którzy na wszelkie sposoby potrafili pokazać jedynie swoje finanse. I w zasadzie był to ich jedyny albo główny temat rozmów. Gówno obchodziły go jej urojone kłopoty z wyborem kurortu! Cierpliwie czekał na chwilę, kiedy przekaże jej „tę” informację.
    
    Po kawie i rozmowie, którą nieco poprawił kobiecie humor, odprowadził ją do samochodu i przypomniał o telefonie. Nie mogła odmówić wywiadu i kilku zdjęć do miesięcznika dla pań. Znała ten tytuł. W sumie nie była zdziwiona i poczuła się mile dowartościowana. Jej mąż był bardzo znanym lekarzem, potrafił dbać o swoją popularność i kontakty, więc taki wywiad to jedynie kwestia czasu. Miał być pierwszym z dłuższej serii o żonach znanych postaci ze świata medycyny, biznesu, ekonomii i sztuki. Wybór redakcji padł na nią. Lekarz tylko uprzedził o decyzji redakcji, w której pracował jego kolega i spodziewanym telefonie. Obiecała zachować dyskrecję do chwili opublikowania wywiadu.
    
    *
    
    Joanna w pospiechu wracała do domu. Kupiła bieliznę na spotkanie i chciała jeszcze raz przymierzyć. Ładny kolor i fason, dość drogie, ale była pewna, że tata jej nie odmówi. Kupiła ze swojego, dość wysokiego kieszonkowego - inni tyle nie zarabiali nawet w ciągu miesiąca - ale liczyła, że ojciec zwróci jej pieniądze za dzisiejsze zakupy.
    
    – Od czego ma się kochanego tatusia? W końcu mógłby więcej inwestować w jedynaczkę – uśmiechnęła się do swoich myśli. Szczerze kochała ojca, niezależnie od stanu jego zamożności, a on odwzajemniał się jak ...
«12...567...12»