Przełamanie lodow cd. - Opowiadania Erotyczne

Przełamanie lodow cd.

... zostawić. Położyłem się na plecach i zaproponowałem pozycję 69, na co kolega chętnie przystał. I znowu moje usta wypełniał jego twardy fiut, a mój penetrował jego. Spodobała mi się ta pozycja, bo będąc na dole miałem dostęp i do fiuta, i do jaj, które powoli znowu zaczęły się robić twarde, i do dziurki. Lizałem mu jaja i dziurę i zacząłem poruszać lekko udami w gorę i w dół. Kolega zabrał rękę z mojego fiuta i trzymał go tylko ustami a ja zacząłem ruchać go w buzie. Po chwili czułem, że będę kończył, o czym mu powiedziałem. Jednak on bez słowa zaczął obciągać mi fiuta jeszcze mocniej. Zrozumiałem, że chce żebym skończył mu w buzi. Nie wiem czy minęło pół minuty i wystrzeliłem prosto w jego buzi. Teraz ja musiałem się zrewanżować. Usiadłem na łóżku, oparłem się o ścianę a kolega przykucnął, złapał mnie za głowę i wsadził mi swoją pałę do buzi. Obciągałem mu ją jak rasowa aktorka z pornoli, które ciągle leciały. Jego fiut był już nieźle wypolerowany. Obrabiałem koledze jeszcze dłuższą chwilę jego twardą maczugę i czułem, że będzie kończył. Wyjąłem wtedy kutasa z buzi i powiedziałem, żeby spuścił mi się na twarz, tak jak właśnie to robił gość w pornusie. Kolega tylko się uśmiechnął i zaczął walić sobie konia, a ja lizałem mu jaja. Po chwili wycelował kutasa w moją twarz i wystrzelił w nią gorącą spermą. Wsadziłem sobie jego fiuta znowu do buzi i wypolerowałem go, po czym wszystko wyplułem na jego dupę i wsmarowałem. Ten dzień był bardzo upojny i owocny w nowe doznania :) Czekam na opinie czy Wam się podobało...