1. Uwielbiamy eksperymentować


    Data: 23.01.2020, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Idąc na spotkanie nie spodziewałam się, ze tak ono się zakończy. Znaliśmy się tylko z rozmów na IRC wiec nie spodziewałam się czegoś nadzwyczajnego. Ale lepsze to niż kolejny wieczór spędzony przed telewizorem. Chcąc zrobić dobre wrażenie, wybrałam z szafy rzeczy raczej obcisłe, tak żeby mógł zobaczyć kształty mojego zgrabnego malutkiego ciałka. Dobrze zrobiłam, bo Michał od samego początku mi się spodobał. Poszliśmy do pubu. Siedząc naprzeciwko widziałam, jak stale spogląda na moja prześwitującą bluzeczkę i kształtne uda wyglądające ponętnie spod króciutkiej spódniczki. Widziałam, że ma na mnie ochotę, i to wielką. Kiedy przypadkiem dotknął mojej dłoni zrobiło mi się przyjemnie ciepło. Popatrzyliśmy sobie w oczy i już wiedziałam, że coś z tego będzie. Dawno się nie kochałam i byłam spragniona wszelakich pieszczot i pocałunków. Prze moment nie słyszałam co do mnie mówił, bo wyobraziłam sobie nas w miłosnym uniesieniu. Poczułam, ze robię się coraz bardziej podniecona. - Przepraszam, ale nie usłyszałam co powiedziałeś. Możesz powtórzyć? - Pytałem, czy nie masz ochoty przenieść się gdzieś gdzie byłoby ciszej i spokojniej. Zaproponował abyśmy pojechali do niego do domu, ze tam nikt nie będzie nam przeszkadzał i możemy lepiej się poznać. Tylko na to czekałam. Nie wiem co mnie napadło, nigdy nie się tak wcześniej nie zachowywałam. Ale pójście do łóżka z czystego pożądania z dopiero co poznanym mężczyzną brzmiało tak prowokująco. W samochodzie już nie mówiliśmy wiele. Byłam pewna, ...
    ... że i on nie może się doczekać kiedy dojedziemy. " No nareszcie" - pomyślałam, kiedy dotarliśmy na miejsce. Ledwo co zamknął za mną drzwi, złapał mnie w pasie i powiedział, że cały wieczór marzył o tym, aby poczuć mój smak i zapach. Przywarłam ustami do jego ust w namiętnym pocałunku. Stając nadal w hollu pośpiesznie ściągaliśmy z siebie ubranie, nie przestając się całować i dotykać. Nie mogliśmy się sobą nasycić. Zostaliśmy w samej bieliźnie. Wziął mnie na ręce i zaniósł do swojego pokoju. Położył na wielkim łóżku i zniknął, po chwili wracając z kubeczkiem jogurtu i zaczął mnie nim karmić. Przestał; odpiął mi staniczek i zębami ściągnął i tak wszystko pokazujące majteczki. Wylał część jogurtu na moje malutkie piersiątka i zaczął go zlizywać zabawiając się sterczącymi sutkami. Ale to było przyjemnie. Jeszcze nigdy tego nie próbowałam. Kiedy wyczyścił je do czysta kazał mi klęknąć i pochylić się. Resztkę jogurtu wylał na moją pupkę. Czułam jak ścieka mi między pośladkami i skapuje na moją ogoloną szparkę. Michał tylko na to czekał i zabrał się do jej lizania. Moja cipka była już mocno nagrzana do czerwoności i aż mokra od słonawych soczków które mieszały się ze słodkim owocowym jogurcikiem. Lizał ją tak zapamiętale i czule, ze co chwila przechodziły mnie dreszcze, zwłaszcza kiedy przejeżdżał języczkiem po moim ciepłym guziczku. Zaczęłam go błagać aby mi go wreszcie włożył, bo chce poczuć jego żołnierzyka w sobie. Ściągnął szybko slipki i moim oczom ukazał się cudownych rozmiarów ...
«12»