1. Zakończenie roku szkolnego V


    Data: 23.01.2020, Autor: marcel40, Źródło: Lol24

    ... Zakończył.
    
    - Oczywiście odparła z uśmiechem. Zaś w głowie chłopaka tkwił już plan. Po lekcjach omawiał go już z kolegami:
    
    - Przygotujemy się dobrze. Oczarujemy ja. Zaś następnie zaprosimy ją na drinka, kawę czy coś…-Ty! Darek weźmiesz VW - Transportera od ojca i zaparkujesz koło lokalu, do którego ją zaprowadzimy. Potem spławimy stopniowo dziewczyny i za wszelką ceną będziemy ją próbować podwieźć do domu!
    
    - A gdzie mieszka??? Co, Ty wygadujesz! Stary nas chyba przeciąłby, jakby coś nie poszło – zauważył Darek.
    
    - Nieistotne!!! Pójdzie!!! A jak poszło z geograficzką. Człowieku to młoda dupa! Zobaczysz! A jak coś nie tak…to kryminał – razem wybuchnęli śmiechem.
    
    Lekcja przebiegała perfekcyjnie, siedzący z przodu chłopcy, jak nigdy dawali popis swojej wiedzy, zaś młoda nauczycielka prowadziła żywo i ciekawie lekcję. Komisja była zadowolona. Wszyscy w dobrych humorach opuszczali budynek szkoły. Jarek wykorzystując nastrój ocierał się ręką o jej pośladki. Dotykał je raz za drugim, niby to przez przypadek. Podniecenie zawładnęło już jego umysłem.
    
    - Pani Profesor!!! Tu blisko jest fajny lokal. Chodźmy na piwko, ciastka, kawę a może drinka – ironicznie się uśmiechał
    
    Moi Drodzy! Nie powinnam… - nie mogę tak z uczniami swobodnie -…tłumaczyła się kobieta.
    
    - Idziemy! Nagle, Jarek mocnym ruchem złapał ją za pośladki. Kobieta aż podskoczyła, dziwnie patrząc na niego.
    
    W kawiarni panowała spokojna atmosfera. Siedli w kółku. Jarek oczywiście koło swojej ...
    ... nauczycielki. Usługując, wpatrywał się w jej odsłonięte, opalone i smukłe nogi. Przyniósł jej kawę, ciastka i na końcu sok, który wzmocnił nieco barman… będący dobrym kolegą Jacka. Trwała żywa dyskusja, czas płynął. Część koleżanek opuściła lokal. Nagle nauczycielka widząc coraz śmielsze postępy Jacka nad jej kolanami zaczęła zbierać się do wyjścia.
    
    - Pani Profesor! Nie odmawiać proszę. Podwieziemy Panią. Pojedziemy wszyscy razem. Darek ma duże auto – ciepłym głosem argumentowała chłopak
    
    - Nie! Nie dziękuję wezmę taksówkę! Naprawdę!
    
    Wtem Darek podjechał Transporterem. Szybko wsadził pozostałe koleżanki. Nauczycielka wahała się przez chwilę jednak na skutek próśb wszystkich weszła do środka. Stanęła tak niefortunnie, iż krótka spódnica odsłoniła jej skąpe majteczki. Widząc to Jarek o mało nie eksplodował. Usiadł koło niej, spodnie wypełniły się w kroczu. Chłopak czuł niesamowite podniecenie. Auto ruszyło. Na drugim skrzyżowaniu wysiadły dziewczyny, zaś kobieta została sama. Dopiero teraz zorientowała się w jakiej jest sytuacji. Siedziała na tylnym siedzeniu, natomiast obok niej było dwóch maturzystów z napompowanymi spodniami na wysokości krocza.
    
    - Wysadzicie mnie teraz! Próbowała niby spokojnie powiedzieć. Jarek podtrzymywał rozmowę. Wtem zdecydowanym ruchem uniósł jej spódniczkę a następnie gwałtownym ruchem chciał zerwać jej majtki, odsłaniając przy tym pięknie wydepilowaną cipkę. Nagle rozległ się błysk aparatu cyfrowego, z którego drugi kolega robił w tym czasie zdjęcia. ...