-
Dzika Weronika cz. 1
Data: 27.01.2020, Kategorie: Blondynki, Wielkie Cycki, Oral Autor: DonWschodnichStron, Źródło: Pornzone
... doczekała się odpowiedzi, bo po prostu nie wiedziałem co odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Uznała moje milczenie za aprobatę, zatem złapała mnie dłońmi za pośladki i nadziała się ustami na mojego penisa. Nie będę się rozpisywał, że mam pałę jak trzecią nogę i gram nią w bejsbol. Jestem przeciętny więc to może nie jakaś wielka sztuka z jej strony, ale penis schował się cały w jej buzi. Weronika rozpoczęła dziki taniec swoją głową i zaczęła robić głębokie gardło jakiego nigdy w życiu nie spodziewałem się uświadczyć. Trzymając mnie ciągle z tyłu za pośladki dociskała jeszcze mocniej abym mógł się znaleźć jak najgłębiej w niej. Co i rusz przerywała tą czynność, aby wyjąć sobie penisa z buzi, wywinąć go do góry i lizać namiętnie moją mosznę waląc mi jednocześnie konia. Wydawała z siebie przy tym pomruk zadowolenia. Wrażenia jakich doznawałem w tamtej chwili są wprost nie do opisania. Domyślacie się zapewne, że tego ataku na mojego członka nie mogłem zbyt długo wytrzymać. - Powiedz mi jak będziesz dochodził - powiedziała Weronika w przerwie w głębokim gardle, którego najwidoczniej była wielką fanką. - Jaaaaassssnnnnnneeeee! - odparłem czując już powoli spięcia mięśni na brzuchu. Wiecie to dziwne, ale ja sam się zmęczyłem nieźle a co dopiero ona. Ale ona najwidoczniej siły miała niespożyte!Naślniła obie swoje dłonie i złapała swój obfity biust, ścisnęła go a następnie napluła na niego obficie. następnie umieściła mojego penisa między tymi dwiema pięknymi górami. - No pokaż co ...
... potrafisz - Weronika spojrzała na mnie z dołu i puściła mi oko. Nie pozostało mi nic innego jak zacząć bawić się z nią po hiszpańsku. Kto próbował ten wie, że jest to bardzo przyjemne i podniecające.Weronika trzymała swoje cycki i pluła co i rusz na nie i na mojego penisa.- Zaraz kończę - zakrzyknąłem dziko.Weronika puściła swoje cycki, złapała u nasady mojego penisa i zaczęła mi energicznie trzepać.- Nakarm mnie skarbie - powiedziała i wystawiła język otwierając szeroko swoją buzię i ukazując równe, białe zęby. Czubek mojego penisa był drażniony delikatnie przez jej język i nie minęła minuta gdy wystrzeliłem.Większość spermy trafiła do środka jej buzi tudzież na policzki. Część skapnęła leniwie na język. Wciąż trzymając mojego penisa poklepała się nim po jednym policzku, zamknęła buzie i głośno przełknęła. - Uff ale to było - tylko to mi przyszło do głowy. Kolana się pode mną wprost uginały. Nogi z waty. Masakra.- Haha, podobało Ci się? - Weronika już podnosiła się z kolan i pospiesznie zakładała stanik oraz koszulkę. - Czy podobało? To była petarda! - z entuzjazmem zacząłem potakiwać głową.- To jak tak to zapraszam Cię teraz do mnie. Musisz przyjść i wyrównać rachunki. Mogę na Ciebie liczyć? - mówiąc to spojrzała na mnie ze szczerym uśmiechem.- Kiedy, jutro? - zapytałem z nadzieją w głosie.- Nie głuptasie! Ale odezwę się. - ostatnie zdanie wypowiedziała już z pierwszą nogą na schodach na górę.- Czekam w napięciu - powiedziałem idąc za nią po schodach i patrząc jak kołysze ...