1. Młodzi swingersi


    Data: 01.02.2020, Autor: dzaneta, Źródło: Lol24

    ... korytarza - każdy pokój był wyposażony we własną łazienkę i wielkie
    
    okrągłe łoże a do tego sofy, fotele i rózne meble. Weszłam oczywiście pierwsza do pokoju, po to tylko żeby znów dostać
    
    tym razem mocniejszego już klapsa od Zbyszka. Zbyszek przekręcił zamek w drzwiach i powiedział do mnie
    
    "no to się nieźle zabawimy kociaczku". Byłam przerażona tą sytuacją, włączyłam jakąś muzykę z wieży która była przy łóżku
    
    a Zbyszek już masował swoje krocze przez spodnie oblizując się na mój widok. Zastanawiałam się co mnie teraz z nim czeka.
    
    Zbigniew podszedł do mnie, złapał mnie ręką za policzek i powiedział:
    
    - Słuchaj suczko, znam takie jak ty, które tylko marzą o tym żeby je ostro wypieprzyć. Już ja dobrze wiem jak cię potraktować,
    
    będziesz się mnie słuchać a nic ci się nie stanie, jesteś tu po to żeby mnie zaspokoić - jasne?
    
    - ...spojrzałam na niego wystraszona i z ciężkością przeszło mi przez gardło - jasne.
    
    - no to słuchaj uważnie - powiedział Zbigniew. Masz bardzo ładne usteczka, lubię czerwoną szminkę ale najbardziej jak jest rozmazana
    
    na moim fiucie, więc zrób mi przyjemność słoneczko.
    
    Nic się nie odezwałam na tą zaczepkę, stwierdziłam że jeżeli będę posłuszna to szybciej minię mi ten czas z nim i wrócę
    
    do narzeczonego. Posłusznie uklęknełam przed nim na zimnej podłodze, rozpięłam jego spodnie i wyciągnęłam sterczącego już
    
    penisa ze spodni. Wzięłam go do prawej ręki i zaczęłam go masować a lewą reką ugniatałam jego jądra.
    
    - widzisz ...
    ... suczko? wy wszystkie jesteście takie same, chcecie tylko obciągać fiuta każdemu.
    
    Oczywiście pokiwałam tylko głową i zaczęłam pieścić jego żołędzia językiem, zaczęłam go lizać i całować aż w końcu wprowadziłam
    
    powoli całego penisa do ust. Czułam jego rękę jak dociska moją głowę i jęczy z zachwytu. Poczułam się pewnie bo przecież
    
    robiłam setki razy loda więc zaczęłam go powoli ssać i ślinić. Ale nie ze Zbyszkiem takie zabawy, od razu przejął stery
    
    i zacząl ostro penetrować moje gardło. Zaczęłam się dławić i łzawić. Z mojej twarzy spłynął cały make-up a ślina leciała
    
    mi na biust i wpływała do stanika. Na szczęście ta zabawa nie trwała zbyt długo bo Zbyszek się znudził już ruchaniem
    
    mojej buzi która była już bez makijażu i szminki. Żeby go zadowolić i odpocząc od odruchów wymiotnych zaczełam oblizywać jego
    
    jajka i pieścić penisa ręką, ale Zbigniew czekał już na coś więcej.
    
    - dobra małolatko, czas cię zerżnąć, ściągaj te kieckę - powiedział ze złością w głosie.
    
    Byłam przerażona i drżały mi ręcę więc ściągałam przez głowę obcisłą sukienkę, odrzuciłam ją gdzieś w kąt pokoju i czekałam
    
    na dalsze rozkazy.
    
    - Odwróc się suczko... Mmm ale tyłeczek.. masz tu na zachętę żebyś się dobrze wypięła.
    
    Generalnie bardzo lubiłam klapsy w moją lekko otłuszczoną pupę, zawsze sprawiały że wilgotniałam, lecz teraz czułam się
    
    bardziej wystraszona niż podniecona, więc jak usłyszałam tylko o wypięciu od razu podeszłam do łożka i wygięłam się jak sucz.
    
    Leżalam na łóżku, ...
«1234...»