Olivia, Victoria – cz. 1
Data: 02.02.2020,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: franko/domestico, Źródło: Fikumiku
... okazałości jej drobne ciałko. Starał się nie myśleć o mytej przez siebie dziewczynce w kategoriach erotycznych, ale było to jednak silniejsze i nie bardzo zależne od jego woli. Zdał sobie sprawę, że jednak w wannie siedzi młoda kobietka, o wyraźnie ukształtowanych i rozwiniętych atrybutach kobiecości. Jej brak pruderyjności i naturalność postępowania świadczyło o jej całkowitym oddaniu i zaufaniu do niego. Prawdopodobnie była pewna, że sam jej nie skrzywdzi i nie pozwoli na to nikomu innemu. Po częściowej wymianie wody, założył włochatą rękawicę i nalał trochę płynnego mydła. Zaczął delikatnie szorować jej ciało, zaczynając od pleców. Żadnej reakcji. – Możesz otworzyć oczy, główka już czysta – powiedział. Popatrzył uważniej i zauważył, że dziewczyna najnormalniej w świecie zasnęła. – Olivio, obudź się! – Zdjął rękawicę i zaczął ją myć gołą ręką, lekko ją łaskocząc pod pachami. Otworzyła oczy, rozglądając się po łazience. Skupienie na jej twarzy pozwalało domyślać się, że nie bardzo kontaktuje, gdzie jest i co tu robi. Popatrzyła po sobie, po Robercie i buzia jej zaczęła się rozjaśniać. Odetchnęła i uśmiech zagościł na jej buziaku. – Wujek Robi myć Olivia, tak? – zapytała nie całkiem rozbudzona. - Tak! – odpowiedział. – A ty sobie ot tak, zasnęłaś – dodał. – Ja nie chcieć, ale tak dobrze być i ja spać. Ty nie gniewać na Olivia wujku. – Dobrze, dobrze. O co miałbym się gniewać? – odpowiedział z uśmiechem na twarzy. Za to, że mam tak piękny widok przed oczami – pomyślał w ...
... duchu o jej młodym ciele. – Ja ci włączę teraz jacuzzi, a ty dokończysz mycie sama, dobrze? – zwrócił się do małej. – Nie wujku, ty myj! Ty lepiej to robić! – dodała i radośnie obserwowała bąble powietrza wydobywające się z otworów z boków i dna wanny. - Olivio, jesteś już dużą dziewczynką, a ja jestem mężczyzną i twoja nagość nie jest dla mnie obojętna. Czy w domu też ci ktoś pomaga w kąpieli? Naprzykład ojciec, wujek czy może ktoś inny? - Mówił to z uśmiechem, więc widziała, że nie jest zły na nią. - Wujku, w domu my same kąpać i pomagać, ale ty robić to fajnie. Tata nigdy by mnie nie mył. - powiedziała to w sposób tak naturalny, że nie miał siły jej odmówić, tak że chcąc nie chcąc postanowił dokończyć mycie. A zostały do umycia najbardziej kłopotliwe dla niego, dolne partie jej ciała. Jego kolega już dawno się obudził i wypychał spodnie od dresu, w który się przebrał po powrocie do domu. Przez chwilę miał zamiar ponownie skorzystać z rękawicy, ale przemógł się i dalej ręką kontynuował mycie. Chwilę zabawił na jej piersiach, gdzie nie odmówił sobie podrażnienia jej stwardniałych sutków, schodząc powoli ręką coraz niżej po brzuchu. – Musisz teraz wstać, bo będzie wygodniej i dla ciebie i dla mnie – powiedział i podał jej rękę. Wstała posłusznie i oparła się o niego ręką, starając się utrzymać równowagę. – Wujku, boleć mnie tam! – wskazała mu palcem dolną część krocza. – Tak nic nie zobaczę! – powiedział. - Skończymy mycie i wtedy zobaczymy, co się tam dzieje. - Dobrze wujku! – ...