Prezent przedświąteczny cz. II - Opowiadania Erotyczne

Prezent przedświąteczny cz. II

Przepraszam że musieliście czekać tak długo.

Tak więc zaproponowałem Jakubowi żeby został u mnie na święta. Chłopak zgodził się dziękując mi za okazanie mu współczucia. 23 grudnia razem pojechaliśmy na drobne zakupy przedświąteczne. Kupiliśmy żywą choinkę i jakieś brakujące ozdoby. Potem udaliśmy się do drogerii. Pod pretekstem pianki do golenia która właśnie mi się skończyła poszedłem wybrać mu coś pod choinkę. On poszedł na inny dział. Wybrałem mu dobre markowe perfumy. Zapłaciłem tak by nie widział. Wróciłem jeszcze i wziąłem także piankę aby nic nie podejrzewał i udałem się w jego kierunku. Poszliśmy z powrotem do kasy i zapłaciliśmy za zakupy. Potem wróciliśmy do domu. Kuba oprawił choinkę w stojaku, po czym wniósł ją do domu. Gdy ubraliśmy drzewko siadł na końcu kanapy, tak że jedną nogę miał założoną pod pośladkiem. Gdy to zobaczyłem od razu nabrałem ochoty na pieszczoty. Zbliżyłem się do niego i zdecydowanie, lecz z uczuciem wtuliłem się w jego ramię. Kuba objął mnie i pocałował w czoło.

- mój ty kochany misiu jesteś taki uroczy- powiedział.

- dziękuję ci tygrysku

- z tobą czuję się tak cudownie-powiedział przeczesując swoją dłonią moją grzywkę.

- a co sprawia że się tak czujesz?- zapytałem.

-To jak mnie całujesz, jak mnie przytulasz, to jak się ze mną kochasz...

-doprawdy...?

-doprawdy misiaczku.

-masz może ochotę na małe pieszczotki?

- z tobą zawsze!

Wstałem i palcem przywodziłem go za sobą. Poszliśmy do sypialni. Tak położyłem się ...

... na łóżku na plecach i znów skinąłem palcem ku Jakubowi. On wskoczył na mnie i zaczął mnie namiętnie całować, po czym rozwiązał sznurówki moich butów i ściągnął mi je ze stóp. To samo zrobił ze skarpetkami. Zaczął delikatnie ich dotykać i wodzić palcem po moich palcach. Po chwili zaczął delikatnie wkładać kolejni i pieścić ustami moje zadbane palce stóp. Było cudownie. Teraz rozpiął mi guzik dżinsów i rozchylił je umożliwiając sobie dostęp do mojej pały. Wyciągnął mojego kolegę z bokserek i zaczął go pieścić. Delikatnie zsunął mój napletek, po czym wziął mojego bena do ust. Zaczął mi obciągać. Ssał dobrze, równo i regularnie. Wkładał go sobie tak głęboko że myślałem że zaraz znajdzie się po drugiej stronie. To nieziemskie uczucie rozpaliło mnie jeszcze bardziej. Modliłem się aby się nie spuścić. Po około 15 minutach przestał. Wtedy ściągnął z siebie t-shirt i zrobił to także mi. Ukląkł nade mną tak że jego penis był przy moich ustach, złapał mnie za ręce i przycisnął je z całej siły do materaca.

- Rób lodzika misiaczku!

- Tak jest!

-ale nie mów do mnie jakbym był twoim panem. czuję się wtedy taki brutalny...

- ale mnie to podnieca. Mów do mnie jak do dziwki ok?

-skoro tak chcesz to dobrze.

Wygiąłem głowę ku penisowi Jakuba i zacząłem go lizać.

-Tak suko! tak! dobrze liż!

Wygląda na to że mu się podobało. Kuba wydawał cudowne dźwięki rozkoszy. Po pewnym czasie spuścił się mi w ustach, a ja mało nie zakrztuszając się ilością cudownego nektaru połknąłem go ...