Zwrot akcji
Data: 19.06.2018,
Autor: MrP, Źródło: Lol24
... co…), on cały czas był podniecony, jednak zaistniała sytuacja zaczęła go zastanawiać….
Nie miał na to zbyt wiele czasu, Ania za chwilę wyszła z przebieralni, zapłaciła w kasie i pojechali do domu, gdzie zabrali się za przygotowania. Dziewczyna była umówiona gdzieś na mieście, a do Maćka miało wpaść z tej okazji dwóch kolegów (Dawid i Paweł).
Dziewczyna była pod prysznicem, gdy przyszli koledzy jej faceta. Zaprosił ich do środka, usiedli w salonie, gdzie już stała zimna wódeczka i zakąski. Chłopaki szybko wzięli się do roboty, wypili 2 kolejki, zaczęły się jakieś gadki. Tymczasem drzwi od łazienki uchyliły się i Ania w kusym szlafroku (satynowym, takim ledwo zakrywającym tyłek przemknęła do sypialni, ukazując swoje długie, zgrabne i opalone nóżki za którymi spojrzały trzy pary oczu.
-O stary, gdzie Ty ją znalazłeś – powiedział jeden z nich półgłosem.
-Noooo – dodał drugi.
Maciek tylko się uśmiechnął, ale od razu przypomniał sobie sytuację w sklepie.
-U mnie teraz totalna posucha, ale bym poruchał – kontynuował Dawid.
-Co Ty gadasz, przecież masz dziewczynę, u mnie ostatnio gorzej – nie zgodził się Paweł.
-Niby tak, ale o coś się obraziła i ostatnio nic.
-Za to u mnie nie najgorzej – zaśmiał się gospodarz.
No i jak to bywa dalsze tematy zeszły na dupeczki, koleżanki z pracy, mijane na ulicy, itd. Do akompaniamentu kolejnych kilku kolejek.
W końcu z sypialni wyszła Ania, gotowa do wyjścia. Chłopaki, aż zagwizdali – miała na sobie zwiewną mocno ...
... czerwoną sukienkę do połowy uda z niewielkim dekoltem, ale z odsłoniętymi plecami, czarne pończochy, a zgrabne nóżki zakończone były czerwonymi szpileczkami. Włosy rozpuściła i zakręciła w przyjemne dla oka loczki.
-Ooooo, Ania chyba musisz z nami na chwilę usiąść – od razu wypalił Dawid.
-No nie wiem, nie wiem, niby mam trochę czasu, ale potem Maciek będzie narzekał, że zabieram uwagę jego kolegów – zachichotała w odpowiedzi.
-Zapraszamy, zapraszamy, ale masz 2 karniaczki do wypicia – odpowiedział chłopak.
-Ok, deal, wezmę sobie kieliszek – odwracając się od nich i schylając do barku z kieliszkami. Jej sukienka podwinęła się do góry, tak że ledwo zasłaniała tyłek, jednak ukazała koronkę pończoch i paski je podtrzymujące.
Maciek patrzył z pewną satysfakcją jak jego kumple nie mogą oderwać od niej wzroku. Natychmiast przypomniała mu się sytuacja w sklepie, a dodatkowa krew napłynęła do jego penisa. Jednak nic nie trwa wiecznie, dziewczyna wzięła kieliszek, podniosła się i podeszła do stołu (stukając szpileczkami i kołysząc tyłkiem). Szybko wypiła dwa karniaki, nie popijając.
-Co chłopaki, myśleliście że nie podołam? – powiedziała dumna z siebie.
Usiadła w fotelu, naprzeciwko nich, założyła nogę na nogę, tak jakby chciała, żeby ją podziwiali (jak przecież wiemy lubi być niegrzeczna).
-No to chłopaki, o czym gadaliście – spytała kołysząc szpileczką.
-Eee, nooo, wiesz, samochody, komputery, takie tam – odpowiedział jej chór głosów.
-Dobra, dobra, na ...