1. Joanna u teściów 2


    Data: 13.02.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Robert, Źródło: Fikumiku

    ... z nią kochać. Dotykać i pieścić jej piękne ciało. Rozmarzony powrócił do domu aby ochłonąć. Całkiem zapomniał dlaczego pojawił się za stodołą. Szukał Henryka, aby przekazać mu informacje, że potrzebują go pilnie w firmie i jeszcze dziś musi wyjechać. Po chwili do domu wszedł Henryk z Joanną. Informacja o szybkim wyjeździe strasznie ich zasmuciła. Henryk nie chciał zostawiać żony ale nie miał wyboru. Obiecał, że wróci najszybciej jak tylko będzie mógł. Spakował najpotrzebniejsze rzeczy i pojechał. Joanna posmutniała. Natomiast Władysław jak i Robert cieszyli się w duchu z takiego obrotu sytuacji. Wieczorem Joanna postanowiła wziąć odprężającą kąpiel. Łazienka z wanną znajdowała się na piętrze tuż obok pokoju Roberta. Gdy szła w szlafroku do łazienki minęła Roberta, który zmierzał właśnie do swojego pokoju. Gdy zamknęła za sobą drzwi Robert chciał podbiec pod drzwi i ją podglądać ale usłyszał kroki na schodach. To był Władysław, który miał taki sam pomysł jak jego wnuk. Chciał podglądać Joannę przez kratkę w drzwiach lecz widząc Roberta, pokręcił się chwilę po piętrze i poszedł na parter do swojej sypialni. Tymczasem Robert zamknął się w swoim pokoju. Usiadł na łóżku i myślał jakby tu podejrzeć ciocię i nie zostać zdemaskowanym. Nagle wpadł na świetny pomysł. Wyjrzał przez okno i szeroko się uśmiechnął. Pod jego oknem oraz oknem łazienki znajdowało się zadaszenie tarasu. Robert przeskoczył na nie i już był pod oknem łazienki. Nie bał się, że zostanie zauważony, bo na dworze ...
    ... było już ciemno. Przez firankę nie było widać dość wyraźnie, ale jednak zobaczył ją. Wpół siedziała, wpół leżała w wannie pełnej piany, przodem do okna. Widział tylko jej ramiona, szyję i głowę. Resztę zakrywała gęsta piana. Ale to już wystarczyło, żeby miał wzwód. Podniecający był sam fakt, że ma ją oto przed sobą całkowicie nagą. Drugi raz w ciągu jednego dnia, lecz tym razem bardzo blisko. Wiedział, że ona prędzej czy później wstanie i wyjdzie z wanny. Wtedy zobaczy ją dokładnie. Joanna myła się. Przesuwała swoje dłonie po całym ciele, raz po raz podnosiła w górę nogę jedną i drugą, aby dokładniej je umyć. W pewnej chwili zatrzymała się przy piersiach. Tego Robert mógł się tylko domyślać, bo wszystko nadal zakrywała piana, ale nie mylił się. I nie wyglądało na to, że je myje. Nie, ona je pieściła. Nieświadoma tego, że jest podglądana, odrzuciła głowę do tyłu i zamknęła oczy. Wpatrywał się jak zahipnotyzowany. A Joanna prawą rękę wsunęła głębiej w dół, między nogi. Widział jak je rozszerza, bo były zgięte w kolanach i kolana wystawały ponad pianę. Lewą ręką nadal masowała piersi, a prawą zaczęła pieścić cipkę. W międzyczasie piana nieco opadła i widział niewyraźnie zarys jej piersi. Było to bardzo podniecające. Rozpiął spodnie, wsunął rękę do środka i zaczął się onanizować nie spuszczając wzroku z Joanny. A Joanna poruszała dłońmi coraz szybciej. Coraz gwałtowniej, coraz mocniej. Nie otwierała oczu. Pierś jej falowała szybciej w przyspieszonym oddechu. Trwało to dosyć długo i ...