1. Zdradzony, Pocieszony i..... cz.1


    Data: 16.02.2020, Kategorie: Geje Autor: K.D, Źródło: SexOpowiadania

    ... momencie już płacz uniemożliwiał mu oddychanie. Jego przyjaciel nie wiedział co już robić bo pierwszy raz widzi go w takim stanie. Nagle..przeszła mu przez głowę myśl…,ale nie… a może… nie nie! - potrząsnął głową aby wybić ten pomysł z głowy.
    
    - Co jest? - spytał Oskar
    
    - Nic, myślę jakby Cię tu pocieszyć – wyszeptał Oliwiera
    
    - Chyba nie był zbyt dobry patrząc ze trząsłeś głową aż mnie zbiłeś włosami po twarzy – zaśmiał się lekko
    
    - Pfff… bawi Cię to? - poirytował się
    
    - Nie..skądże…- mówiąc to próbował zachować poważną minę
    
    Wydawało się przez chwilę, że uspokoił się. Spojrzeli na siebie, i gdy tak wpatrywali się w swoje oczy i twarze, Oskarowi zaczęły znów napływać do oczu łzy.
    
    - ,,Dość tego!, raz kozi śmierć” - pomyślał Oliwier i ścisnął przyjaciela za nadgarstek, przybliżył się do niego i mocno pocałował w usta.
    
    Oskar wytrzeszczył oczy, ale nie odtrącił go od siebie. Zamknął oczy, wsunął palce pomiędzy włosy przyjaciela i odwzajemnił pocałunek. Całowali się namiętnie a ich języki oplatały się wokół siebie.
    
    - Przestaniesz w końcu płakać za tym dupkiem?- szepnął w ucho Oliwier
    
    - yhm… - Oskar chciał coś powiedzieć, ale nie zdążył bo znowu do jego ust przyległy usta Oliwiera.
    
    Zaczęły spadać pierwsze krople deszczu. Chłopaki nie mieszkali daleko więc szybko zaczęli iść w stronę domu dyskretnie ocierając od czasu do czasu ...
    ... swoje dłonie. Gdy tylko przekroczyli próg domu Oliwiera, ten przywarł do ściany Oskara i zaczął delikatnie całować po szyi schodząc do obojczyków. Oskar objął jedną ręką kark swojego przyjaciela poddając się przyjemnemu uczuciowi jaki sprawiały jego usta. Oliwier przerwał i spojrzał na swojego przyjaciela. Wpatrywali się znów w siebie aż Oliwier powoli zaczął zbliżać usta do przyjaciela, jakby nie był pewien czy ten mu pozwoli go pocałować. Jednak Oskar sam zaczął powoli zbliżać się do niego rozchylając powoli usta i zamykając oczy. Całowali się w mroku, jedyne światło w pomieszczeniu dawał Księżyc. Zaczęli się namiętnie całować. Ręce Oskara schodziły coraz niżej aż dotarły to paska spodni. Oliwier w międzyczasie włożył ręce pod T-shirt Oskara i zaczął powoli dłońmi krążyć po jego ciele – zaczynając od karku i przechodząc aż do dołeczków a zaczynając znów od podbrzusza przyjaciela kończąc na jego klatce.
    
    - Nie powinności tego robić…
    
    - Wiem Oskar…
    
    Ale pragnienie było silniejsze od nich. Oliwier rozpiął pasek i rozporek od spodni Oskarowi, a ten zaczął zdejmować z niego skórzaną kurtę i T-shirt. Przeszli do sypialni obok, gdzie Oliwier popchnął Oskara na łóżka. Oparł się nad nim na dłoniach i zaczął całować usta przechodząc powoli do szyi a z niej aż już niżej…aż nagle przestał, uśmiechnął się i zaczął rozbierać Oskara do samych bokserek.
    
    C.D.N 
«12»