-
Marzenie Pana
Data: 19.02.2020, Autor: Katierina, Źródło: Lol24
... zniknął cały w moich ustach. Wchodził i wychodził... Wreszcie doszedłeś. Przynajmniej smak spermy złagodził smak moczu. Odkręciłam wodę. Chwyciłeś żel i zacząłeś wsmarowywać go w moje ciało. Szczególną uwagę poświęciłeś piersiom i pośladkom. Pożądanie je wymasowałeś. Całowałeś mnie po szyi. Wreszcie doszłam z krzykiem. Delikatnie wyjąłeś też zatyczkę. - Byłaś cudowna. - Teraz choć ze mną. - szepnęłam. W domu już nikogo nie było, więc mogliśmy spokojnie wyjść. Chwyciłam swoją torbę i poszliśmy na górę. - To teraz czas na moją zabawę. - powiedziałam z wielkim uśmiechem. Przywiązałam ci ręce do balustrady schodów, tak byś stał do mnie pięknie wypięty. Usiadłam na chwilę napawając się tym widokiem i jednocześnie szukając czegoś w torbie. Nie widziałeś co wyjmuję. Była to rękawiczka lekarska. Od razu przeszedł cię dreszcz, gdy usłyszałeś dźwięk zakładania jej. Podeszłam do ciebie i dałam ci klapsa. - Mam nadzieję, że ta kara będzie dla ciebie wystarczająca. Polizałam twoją dziurkę. Oblizałam każdy z moich palców. Najpierw włożyłam jeden, wskazujący. Zrobiłam to szybko i gwałtownie. Zabolało dosyć mocno. Zaczęłam wkładać drugi. Teraz rozpoczyna się zabawa. Najpierw wysuwam je i wsuwam zwiększając cały czas tępo. Masowałam prostatę. Druga ręka zajmowała się w tym czasie jądrami. Na koniec włożyłam po kolei każdy palec z osobna. Każdy równie szybko, gwałtownie i boleśnie. Jeszcze ostatni klaps jako wisienka na torcie. Zdjęłam rękawiczkę i z pejczem w ręku krzyknęłam: - A teraz wyliż ją dokładnie! - Oczywiście Pani...