Moja prawdziwa twarz
Data: 21.02.2020,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: Julia, Źródło: Fikumiku
... profesorem na uczelni, ale tylko go pieściłam ręką, aż mu stanął i tyle. Drugi z nich Janusz zabrał mnie w plener i zrobił kilka nagich fotek. Wracając z wyprawy obciągnęłam mu a on zrobił mi wybitna palcówkę. Później był Jacek, a następnie dwóch Andrzejów, Piotrek, Patryk, Paweł, Maciek i facet, który zabrał mnie do hotelu, ale to były tylko jednorazowe akcje. Był jeszcze drugi Piotrek, w którym byłam zakochana, ale tylko raz z nim spałam, bo nie mieliśmy gdzie a on był przyjezdny. Była jeszcze palcówka z bratem kolegi i innym kolegą na sylwestra, ale tylko, dlatego, że byłam wstawiona. Ostatni facet to mój mąż, z którym jestem już 12 lat. W pewnym momencie miałam ochotę na trójkąt i znalazłam w Internecie faceta, który razem z kolegą chciał mnie przelecieć. Mało brakowała, żeby do tego doszło, ale wtedy kogoś poznałam i kiedy zaczęłam się z nim spotykać zrezygnowałam. Tym kimś, był oczywiście mój obecny mąż. On oczywiście nie wiem o moim totalnym zainteresowaniu seksem ani o tych wszystkich facetach. Nie wie, że jego żona była puszczalska. Właściwie to nikt o tym nie wie i się nie dowie. Nie długo kończę 40 lat i mój rozbudzony popęd przygasł, ale oczywiście nadal uprawiam seks z mężem. Od czasu do czasu onanizuję się, lubię też pooglądać pornosy czy nagie fotki. Szkoda tylko, że nigdy nie mogłam się przekonać jak jest z kobietą no i ten niezrealizowany plan seksu w trójkącie, ale to już istnieje tylko w strefie niezrealizowanych marzeń. Zapomniałabym o czymś jeszcze, a mianowicie o marzeniach, w których moje alter ego Julia przeżywa wiele seksualnych przygód z różnymi ludźmi w różnych konfiguracjach, ale to już całkiem inna historia.