Olivia, Victoria - cz. V
Data: 24.02.2020,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: franko/domestico, Źródło: Fikumiku
... świadoma swoich potrzeb mała kobietka, która posiada bardzo dobre rozeznanie, co i kiedy potęguje jej doznania oraz zaspokaja jej potrzeby. To nie gra i kokieteria z jej strony, ale wyraźnie ukształtowane i ukierunkowane potrzeby seksualne oraz w pełni świadome sposoby w celu ich zaspokojenia i osiągnięcia maksimum przyjemności. A jeśli tak, to należy ją traktować nie jako dziecko, ale jako wymagającą, dojrzałą partnerkę seksualną. Pochylił się więc w jej kierunku i chwycił lekko zębami sutek lewej piersi, ssąc go i lekko podgryzając. Następnie wpił się wargami w jej małe usteczka i wepchnął do wnętrza język, penetrując je i drażniąc język, jednocześnie przyspieszając stymulację łechtaczki i penetrację cipki i odbytu, za każdym razem wpychając palec głębiej, tak do pochwy jak i w odbyt. Działania te odniosły natychmiastowy skutek. Olivia zaczęła coraz mocniej dyszeć i pojękiwać, a jej cipka zareagowała nie tylko wzmożonym wydzielaniem śluzu, ale i posikiwaniem, gdy wkładał palec w jej pochwę i stymulował prawdziwy stosunek. Na koniec wrzasnęła bardzo głośno i posikując, wyprężyła całe ciało i zastygła w bezruchu, przeżywając najsilniejszy chyba w swoim życiu orgazm. Jeszcze przez chwilę jej drobnym ciałkiem wstrząsały drgania. Robert nie przestawał jej delikatnie masować, pomagając jej w wygaszeniu emocji i odzyskaniu spokoju. Był trochę skonsternowany zachowaniem Olivii, zastanawiając się, czy nie przesadził zbyt mocną stymulacją seksualną tego dziecka – kobiety. Z ...
... niepokojem obserwował Oliwię, której oddech i bicie serca wracały powoli do normalnego stanu. Otworzyła przymknięte oczy i nieco zamglonym wzrokiem spojrzała na Roberta. – Olivia dziękować wujku! – wyszeptała i z załzawionymi ze szczęścia oczami objęła go za szyję. Przemył delikatnie ciepłą wodą jej krocze i podbrzusze. Delikatnie wysunął się z pod niej i wstał. Sięgnął po ręcznik i pomógł jej wstać. Pochylił się i wyciągnął korek, spuszczając wodę. Delikatnie wytarł jej ciałko i pocałował czule w usteczka. Nie pozostała mu dłużna. Chwyciła go mocno za szyję i wpiła się w jego usta, wpychając swój języczek i powtarzając dokładnie to, co on przed chwilą robił z jej ustami. Nie było to nieprzyjemne, ale w pochylonej pozycji było mu nieco niewygodnie. Delikatnie uwolnił się z jej objęć. – Olivio, nie jesteś głodna? – zapytał, widząc, że odzyskała swoją formę. Widać było, że jest trochę zawiedziona przerwaniem zabawy, widocznie chciała kontynuować pieszczoty. – Nie, Olivia nie być głodna, Olivia iść do łóżka! – powiedziała nadąsanym nieco głosem. O mało co nie parsknął śmiechem na widok jej miny, ale pohamował swoje rozbawienie. – Co się stało, dlaczego gniewasz się na mnie? – zapytał, robiąc markotną minę. Popatrzyła mu w oczy jak dojrzała kobieta, ale widząc, że jest rzeczywiście zmartwiony, złagodniała. – Bo wujek nie kochać Olivii, nie chcieć całować!- wyłuszczyła mu swoje pretensje. – Dziecinko moja… - zaczął, ale weszła mu w słowo. – Olivia nie być dziecko, Olivia być kobieta, młoda ...