Trzech facetów z jedną kobietą
Data: 03.03.2020,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... sobie palce i co sobie lizały. Nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, że kobieta może pakować swój język w cipę drugiej kobiety. Gina, której dziurkę właśnie na zmianę wylizywały dwie blondynki, najwyraźniej to lubiła. Świadczyły o tym chociażby odgłosy, jakie wydawała. Zupełnie takie same jak wówczas, gdy moim kutasem doprowadzałem ją do orgazmu. Zupełnie oniemiały rozpiąłem rozporek i zacząłem się branzlować nie zdając sobie sprawy z tego, ze najlepsze jeszcze przede mną. Bo moja kochana żona nagle wyciągnęła skądś niebieski, podłużny przyrząd, kształtem przypominający męskie przyrodzenie i wpakowała go w cipę jednej z blondynek. Regularnymi ruchami zaczęła ją posuwać. Nie wytrzymałem. Mój strzał nastąpił dokładnie w tym momencie, kiedy z ust dziewczyn zaczęły dochodzić krzyki orgazmu. Potwornie zmieszany i zawstydzony uciekłem do swojego pokoju by zmazać plamy spermy ze spodni i ochłonąć. Kiedy jakąś godzinę później zszedłem do salonu zobaczyłem Ginę siedzącą na kanapie w towarzystwie jednej z blondynek. – To jest Shannon – powiedziała. – Opowiadałam ci o niej. No tak, nie raz słyszałem o jej najlepszej przyjaciółce, która jakiś czas temu wyjechała do Europy. Z rozmowy wynikało, że Shannon właśnie i na kilka dni zatrzyma się u nas, dopóki nie znajdzie sobie mieszkania. Gina bardzo się z powrotu przyjaciółki ucieszyła, za to trudno opisać, co działo się w mojej głowie. Kutas stał mi cały czas i po prostu nie mogłem się uwolnić od obsesyjnych myśli o Shannon. Cały czas ...
... miałem przed oczami jej wspaniałe piersi i gorącą cipę, rżniętą niebieskim wibratorem. Nagle Gina podniosła się i powiedziała, że musi wyjść i wróci za dwie godziny. Zostałem sam na sam z Shannon, odziana tylko w zwiewny szlafroczek. A ona wyczuwając moje podniecenie zaczęła mnie kokietować. Na początku lekko rozchyliła poły szlafroka tak, że wyraźnie widziałem jej jedną pierś. Zaczynałem tracić zmysły, byłem mokry od potu i z dużym trudem przełykałem ślinę. Shannon wstała, popatrzyła na mnie i delikatnie przeciągnęła koniuszkiem języka po wargach. Szlafrok spadł na podłogę i stanęła przede mną nagusieńka. Podeszła do mnie i za krawat przyciągnęła moją głowę do swojej piersi. Zacząłem ssać jak niemowlak. Byłem jak sparaliżowany. Zachowywałem się, jakbym pierwszy raz dotykał kobiecego ciała. Cały drżałem. A przecież moja żona zdążyła mnie już niejednego nauczyć. Shannon klęknęła przede mną. Wolno rozpięła mi spodnie i szybko ściągnęła je w dół. Mój fiut stał jak lanca. Przymknąłem oczy i poczułem na główce kutasa jej ciepły oddech, a po chwili dotyk języka i ust. Wreszcie cały zniknął w jej gardle. Boże, jak ona ciągnęła. Rozkoszne mrowienie, które rodziło się pod wpływem jej pieszczot w moim zaganiaczu przenikało przez lędźwia i wstrząsało każdą częścią mojego ciała aż po czubek głowy. To było ponad moje siły. Strzeliłem. Potężna fontanna spermy spadła na jej twarz i usta, zachlapała ją dokładnie. Leżałem na fotelu bez siły i zupełnie nie wiedziałem, jak mam się zachować. Na ...