Przygoda w jakuzzi
Data: 04.03.2020,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Tomasz, Źródło: Fikumiku
Po naszej poprzedniej wizycie w saunie i miłej przygodzie która nas tam spotkała, nasze życie erotyczne jakby się odświeżyło. Kochaliśmy się częściej i były to bardziej szalone zabawy niż dotychczas. Zaopatrzyliśmy się w kilka zabawek w sklepie wysyłkowym i używaliśmy ich ku obopólnej przyjemności. W pewnym momencie zaczęliśmy rozmowę na temat powtórnej wizyty w tym miłym kompleksie relaksacyjnym. Wybraliśmy się w sobotę koło południa i mieliśmy w planach pozostać tam do wieczora. Po przyjeździe na miejsce i przebraniu się, a raczej rozebraniu poszliśmy pod prysznic aby się odświeżyć. Pochodziliśmy chwilę po obiekcie, Gosia jak zwykle zwracała uwagę panów, którzy spoglądali na jej intymne miejsca z nieukrywaną ciekawością. Ja zresztą też zerkałem w stronę co niektórych pań, których widok powodował u mnie przyjemne mrowienie jajek. Zauważyłem że Gosia rozgląda się jakby kogoś szukała. - co kochanie, masz nadzieję kogoś spotkać ? - zapytałem Zaczerwieniła się delikatnie i słodko uśmiechnęła. - och tam zaraz spotkać, no ale jeśli już, to było by miło - wiem kochanie, wiem - odpowiedziałem z uśmiechem Zbliżaliśmy się do sauny w której poprzednio tak słodko spędziliśmy czas. Zajrzeliśmy do środka, ale nie było tam żadnego z naszych znajomych. Gosia lekko posmutniała. Saunę zajmowała grupka nastolatków, którzy rozmawiali głośno między sobą śmiejąc się. Siedziało tam kilka dziewcząt i chłopców, u których widoczne już były oznaki pewnego podniecenia. Wycofaliśmy się. Nie pasowaliśmy ...
... do tej grupki młodzieży, a zresztą jak na nasz gust zachowywali się zbyt głośno. Poszliśmy dalej i dotarliśmy do jacuzzi. Siedziało w nim kilka osób, ale akurat zwolniło się parę miejsc, więc weszliśmy do środka. Usadowiliśmy się wygodnie i oddaliśmy przyjemnemu masażowi powietrza wydobywającemu się z licznych dysz. Siedzieliśmy, ludzie wchodzili i wychodzili. Jako że nie siedzieliśmy z Gosią obok siebie, więc raz między nam ktoś siedział, a raz były tam puste miejsca. Po jakimś czasie zostaliśmy tylko my i starszy pan. Minęło kilka minut i nagle do pomieszczenia weszły dwóch sądząc z wieku studentów. Spojrzeliśmy na nich i z wrażenia otworzyliśmy usta. Tylko starszy pan burknął coś i wyszedł. Zostaliśmy we czworo, Gosia, ja i ci dwaj chłopcy. Chłopcy to delikatne określenie, byli to dwaj czarnoskórzy, niesamowicie zbudowani, a jeszcze lepiej wyposażeni. To co rzucało się w oczy, to ich wysportowane sylwetki bez grama tłuszczu i zbędnego owłosienia i naprawdę robiące silne wrażenie penisy, a właściwie pały wiszące im między nogami. Powiem szczerze, że nie mogliśmy oderwać od nich wzroku. Gosia wpatrzona była z lekko uchylonymi ustami, po których jeździła języczkiem, a i ja czegoś podobnego nie widziałem jeszcze. Ich skóra była w kolorze mahoniu, ani jednego włoska na ciele, a i na głowach mięli ładnie utrzymane fryzurki. Widać że sportowcy, bo byli bardzo ładnie, ale nie nadmiernie umięśnieni. No i ich penisy, to był piękny widok. Weszli do jakuzzi z uśmiechem i usiedli tak, ...