1. Opiekunka


    Data: 15.03.2020, Kategorie: Pierwszy raz Autor: zaqwertu, Źródło: SexOpowiadania

    ... piętnastu lat to co robimy to przestępstwo. -Możemy się tak przekomarzać do jutra, a po weekendzie będziesz szukać pracy. Wstała, a na jej twarzy było widać bezsilność. Wiedziała, że albo mnie posłucha albo będzie miała problem. Grzecznie pozbyła się czarnej koszulki, a moim oczom ukazał się jej idealne piersi. -Sztuczne? - Zapytałem wprost. -Tak. - Odparła poirytowana pytaniem.
    
    Najpierw objąłem te cuda obiema dłońmi. Potem delikatnie bawiłem się sutkami, aż w końcu zacząłem je delikatnie lizać i ssać. Ssanie chyba się jej spodobało ponieważ przez krótką chwile miałem wrażenie, że na jej twarzy pojawił się uśmiech. -Jesteś najpiękniejszą kobietą jaką znam. - Powiedziałem jednocześnie zdejmując swoją koszulkę. Po chwili moje dłonie przemierzały jej plecy i pośladki, a usta wpijały się w piersi.
    
    Wyciągnąłem prawą dłoń w kierunku łóżka, po czym nakazałem mej niewolnicy położyć się na plecach i rozłożyć nogi. -Nie. To koniec, zwal sobie konia, a ja wychodzę. -Już Ci mówiłem, że to ja decyduje co i kiedy robisz. Kładź się na łóżko. Wykonuj polecenia, a skończymy nim się obejrzysz. Polecenie wykonała bez dalszych komentarzy. Stanąłem przed nią z widocznym namiotem. -Co robisz? - Zapytała zaniepokojona, gdy usiadłem obok. -Pokażesz mi jak dać orgazm kobiecie. - położyłem dłoń na jej piersi, zjechałem w dół na brzuch, a potem jeszcze niżej. Czułem pod palcami to o czym każdy mój rówieśnik może jedynie marzyć. Wjechałem palcem miedzy wargi, zacząłem szukać łechtaczki. Na jej ...
    ... twarzy pojawił się grymas, wiedziała że nie ma nade mną żadnej władzy. -Nie naciskaj tak mocno. -Tak lepiej? - spytałem niepewny. -Tak, trochę szybciej. -Ach, nie tu. Daj rękę.
    
    Starałem się jak mogłem, ale nie była to łatwa sztuka, przy absolutnym braku doświadczenia. Zirytowana moją nieudolnością partnerka złapała swoją dłonią moją rękę i sama zaczęła nadawać tempo oraz dostosowywać intensywność. Bardzo podniecała mnie cała ta sytuacja oraz jej emocje. Nie chciała mi się poddać. Nie widziałem w niej strachu, tylko gniew pomieszany z podnieceniem i niepewnością. Jej pojedyncze, ciche pojękiwania zamieniły się po chwili w prawdziwą symfonię. Obserwowałem z zaciekawieniem reakcje jej ciała. Zamknęła oczy, jej sutki stanęły na baczność, a ciało zaczęło się napinać. Domyślałem, że zaraz dojdzie. Sekundy później jej ciało wygięło się jak struna, przeszły przez nie dreszcze, palce stóp zacisnęły się, a z ust wyrwał się długi jęk, ale tym co zaskoczyło mnie najbardziej był kobiecy wytrysk. Myślałem, że to dzieje się tylko na filmach porno. -Ojej. - zdyszana wydobyła z siebie tylko krótkie westchnienie. Chyba też była zaskoczona tak gwałtownym orgazmem. -Nie sądziłem, że umiesz tryskać. -Ja też nie. - odparła zaczerwieniona ze wstydu. - Chyba dobrze Ci poszło. Po krótkiej chwili gdy doszła już do siebie usiadła i zapytała. -Czy to już koniec? Mogę się już ubrać? -Nie bądź taka egoistka. Ty już doszłaś, a co ze mną? Czas na rewanż. Teraz uklękniesz i zrobisz mi loda. -Nie! Stanowczo ...